Dyrekcja, nauczyciele oraz uczniowie niższych klas ZS nr 2 w Szczytnie zgodnie z tradycją żegnali absolwentów. Z pewnością maturzyści zapamiętają miło ten dzień, bo ich młodsi koledzy i koleżanki przygotowali niespodziankę.

Żegnaj, szkoło

OSTATNI SZKOLNY DZWONEK

W piątek 24 kwietnia uczniowie klas maturalnych usłyszeli w szkolnych murach ostatni dzwonek. Przed 10.00 w auli ZS nr 2 w Szczytnie czekali na nich młodsi koledzy i koleżanki, a także dyrekcja wraz z wychowawcami. Przybyli również rodzice uczniów, delegacja starostwa i przyjaciele szkoły.

- W tym roku szkołę ukończyło 215 uczniów uczęszczających do 9 oddziałów maturalnych – informowała wicedyrektor Joanna Mańkowska.

Podczas uroczystości wręczono nagrody nie tylko za najwyższą średnią ocen, ale także za stuprocentową obecność na lekcjach. Książkami i słownikami obdarowano również tych, którzy wykazali się pracą społeczną na rzecz szkoły. Dyrektor Danuta Maroszek wyróżniła też uczniów biorących udział w konkursie przedsiębiorczości oraz sportowców za wybitne osiągnięcia na szczeblu powiatowym. Na koniec wszystkim maturzystom przystępującym do egzaminu życzyła powodzenia.

Po akademii odbyła się krótka część artystyczna przygotowana przez młodsze klasy. Na pierwszy ogień poszedł skecz – karna rozprawa sądowa. Sala była niezmiernie rozbawiona popisami aktorskimi oraz pokazem zdjęć i filmików. Przedstawiały one między innymi wspomnienia z lat szkolnych. Występ dwóch licealistów z ZS nr 2 na festiwalu piosenki anglojęzycznej w MDK-u, wyprowadzenie w kajdankach z budynku szkoły do białego mercedesa nauczyciela angielskiego oraz inne zabawne sceny w wykonaniu oskarżonych uczniów. Następnie szkolny chór „La Presto” pożegnał uroczyście starszych kolegów i koleżanki, śpiewając „...z łezką w oku dziś żegnamy was..”

ŁEZKA SIĘ W OKU ZAKRĘCI

Uczniowie mile wspominają swoich nauczycieli. - Uczyli nas nie tylko tego, co było w programie szkolnym, ale także jak radzić sobie w życiu. Będę tęsknić za szkołą – mówi Malwina Rutkowska, uczennica technikum hotelarskiego. Z żalem opuszcza mury szkolne, a pożegnanie przypomina jej o zbliżającym się egzaminie dojrzałości i towarzyszącemu mu stresie.

- Zacznę się dopiero denerwować w dniu egzaminów, jak wejdę na salę – przewiduje z kolei uczeń liceum matematyczno - informatycznego LINUX Piotr Makowiecki. - Przez trzy lata zdobywaliśmy wiedzę, więc nie powinno być problemu z napisaniem matury – dodaje.

(jbd)