Aż pięć zarzutów kradzieży usłyszał pewien 30-latek ze Szczytna.
Mężczyzna od grudnia ubiegłego roku do 17 stycznia dokonał licznych kradzieży sklepowych. Szczególnie upatrzył sobie jedną z drogerii oraz kilka sklepów spożywczo – przemysłowych na terenie miasta. Jego łupem padały głównie kosmetyki, perfumy, ale także słodycze i alkohol. 30-latek brał to, co tylko wpadło mu w ręce – m.in.: tusze do rzęs, fluidy, kremy do twarzy, antyperspiranty, szczoteczki do zębów, a nawet pilnik do stóp i golarka. Nie pogardził również czekoladą, ptasim mleczkiem, cukierkami, kabanosami oraz alkoholem. Gdy pracownicy sklepów zorientowali się, że z półek systematycznie ginie im towar, zawiadomili policję. Wartość poniesionych strat wycenili na blisko 4,5 tys. złotych. 30-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Niebawem stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 7,5 roku więzienia, bo kradzieży dopuścił się w warunkach recydywy.