Strażacy ochotnicy z Jedwabna mają nowe władze. Naczelnikiem jednostki został Krzysztof Ważny, na co dzień funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej, a prezesem – Mariusz Wojciechowski.
OSP Jedwabno to jedna z najstarszych i bardziej znanych nie tylko w powiecie jednostek. Jej członkowie słyną ze sprawności – w tym roku, po raz drugi z rzędu zostali mistrzami województwa w sporcie pożarniczym. Nic dziwnego, że to, co dzieje się w OSP budzi ciekawość mieszkańców. W sobotę 5 listopada odbyły się wybory nowego zarządu. Naczelnikiem został dotychczasowy sekretarz Krzysztof Ważny, na co dzień funkcjonariusz Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Zastąpił on Roberta Zakrzewskiego. Funkcję prezesa powierzono Mariuszowi Wojciechowskiemu, dotychczas pełnił ją Jarosław Paszun. Na sekretarza wybrano Milenę Maciejczuk. Skarbnikiem pozostał Krzysztof Nikadon. W skład zarządu wszedł też drugi zawodowy strażak Paweł Mierzejewski. Nowy zarząd zamierza w pierwszej kolejności wprowadzić zmiany w regulaminie, by dostosować je do wymagań stawianych jednostce operacyjno-techniczej II stopnia, bo taki status ma OSP Jedwabno. W planach jest także utworzenie drużyny młodzieżowej.
– Mamy w swoich szeregach druha nauczyciela, który już działa w tej kwestii – zdradza Krzysztof Ważny. Dodaje, że drużyna będzie nie tylko uczestniczyć w zawodach, ale też szkoleniach oraz kółkach zainteresowań. Choć OSP Jedwabno liczy obecnie 45 członków, to spośród nich niespełna 20 jeździ do akcji. Są to osoby mające wymagane badania lekarskie oraz ukończone kursy. Problem w tym, że nawet ci strażacy ochotnicy ze względu na obowiązki zawodowe, nie zawsze mogą uczestniczyć w akcjach.
– Największy kłopot jest w godzinach porannych, wtedy brakuje nam ludzi – mówi nowy naczelnik. Dlatego zarząd zamierza rozmawiać z lokalnymi pracodawcami, aby ci umożliwili 2 – 3 osobom bycie do dyspozycji OSP w razie konieczności.
W ciągu roku strażacy z Jedwabna notują około 70 interwencji. W większości są to miejscowe zagrożenia, takie jak wypadki drogowe. Mniej natomiast jest pożarów. OSP Jedwabno uczestniczy często w akcjach poza terenem gminy. Tak było chociażby podczas marcowego pożaru gimnazjum w Wielbarku. Zdarza się, że ochotnicy biorą udział w działaniach w sąsiednim powiecie nidzickim.
Strażacy z Jedwabna mogą się pochwalić nowym średnim samochodem ratowniczo-gaśniczym wyposażonym w niezbędny sprzęt. Marzy im się jednak zakup zestawu hydraulicznego potrzebnego przy wypadkach drogowych. Niedawno jednostka wzbogaciła się także o ponton, niezbędny do działań ratowniczych na wodzie, jednak trzeba jeszcze do niego dokupić przyczepę oraz silnik.
– Myślimy też o drugim samochodzie, do którego można by było podczepić ponton czy łódkę – mówi Krzysztof Ważny.
(ew)