NET Ostrołęka - GWARDIA Szczytno 2:3
II LIGA MĘŻCZYZN
10. kolejka
(21, -17, 21, -25, -11)
GWARDIA: Polechoński, Budny, Zawalniak, Janiel, Szyćko, Kasprowicz, Dymerski (libero)
Szczytnianie trochę zlekceważyli słabszego przeciwnika, dlatego też spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Nie zabrakło mu jednak swoistej dramaturgii. Cztery pierwsze sety miały nieco dziwny przebieg. Każda z drużyn najpierw seriami zdobywała punkty, by za chwilę podobną liczbę punktów stracić. Szczytnianie nonszalancko zagrali zwłaszcza w czwartym, wygranym co prawda secie. Podopieczni Marka Borkowskiego prowadzili już 21:13, ale pozwolili gospodarzom doprowadzić do stanu po 24. Fatalny był odbiór, rozgrywający piłkę Polechoński musiał biegać po całym boisku. Ataki często lądowały na aucie. Szczytnianie doprowadzili jednak tę partię do szczęśliwego finału. W tie-breaku długo walczono cios za cios. Dopiero w końcówce gwardziści odskoczyli i przewagi nie roztrwonili.
PZU AZS II Olsztyn - WILGA Garwolin 3:1
LEGIA Warszawa - SKS Starogard Gdański 3:0
Pauzował WTS Warka
Tabela
1.LEGIA 7-2 16 24:14 2.WILGA 6-3 15 21:19 3.WARKA 6-2 14 21:10 4.GWARDIA 5-4 14 21:17 5.PZU AZS II 4-4 12 18:15 6.STS 1-8 10 6:25
7.NET 1-7 9 11:22
(gp)
2004.12.22