Niemałego strachu najedli się mieszkańcy jednego z bloków w Kamionku. W sobotni wieczór w mieszkaniu na parterze wybuchł pożar. Strażacy podjęli decyzję o ewakuacji dziesięciu osób z lokali znajdujących się na wyższych kondygnacjach. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Pomoc lokatorom zniszczonego przez pożar mieszkania zapewniła gmina Szczytno.
Zgłoszenie o pożarze w Kamionku strażacy otrzymali w sobotę 13 stycznia o godzinie 19.37. Ratownicy po dotarciu na miejsce stwierdzili, że pali się mieszkanie na parterze bloku. - Pożar się rozwijał, a na klatce schodowej panowało duże zadymienie – relacjonuje st. kpt. Paweł Kozłowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. W chwili wybuchu pożaru, lokatorów feralnego mieszkania w nim nie było. Kierujący działaniami ratowniczymi zdecydował o ewakuacji dziesięciu osób z mieszkań znajdujących się na wyższych kondygnacjach. Strażacy, przy pomocy drabiny, dostali się przez okno do objętych pożarem pomieszczeń. Po ich przeszukaniu wynieśli palące się sprzęty na zewnątrz i przelali je wodą. Pożar został ugaszony. Spaliła się m.in. instalacja elektryczna, okopceniu uległy ściany. W walce z żywiołem uczestniczyły cztery zastępy straży liczące ogółem dziesięciu ratowników z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Szczytnie i OSP Szczytno. Przyczyna pożaru nie jest znana.
W zniszczonym przez pożar mieszkaniu mieszkała matka z synem. Z pomocą przyszła im gmina Szczytno. - Na czas remontu ich mieszkania zaproponowaliśmy im lokal zastępczy, który pani zaakceptowała – informuje zastępca wójta Ewa Zawrotna. Gmina deklaruje również pomoc przy remoncie mieszkania. Obecnie trwają tam prace porządkowe.
(ew), KP PSP Szczytno