Niedawne obchody Święta Konstytucji 3 maja w gminie Rozogi wciąż są żywo komentowane przez miejscowych radnych. Nie są to jednak miłe wspomnienia. Czy za tym kryje się zemsta byłego wójta?
ODMÓWILI WÓJTOWI
Co roku w Rozogach, tak jak w innych miejscowościach, uroczyście obchodzona jest rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja. Tu połączona jest ona z przypadającym dzień później świętem strażackim.
Nowy wójt Zbigniew Kudrzycki i przewodniczący rady Marek Nowotka dwa tygodnie przed obchodami tegorocznych świąt spotkali się z zarządem gminnym OSP. Wójt zaproponował, żeby po mszy w kościele strażacy udali się ze sztandarami do pobliskiej sali gimnastycznej, aby swoją obecnością podnieśli rangę zaplanowanej tam szkolnej akademii. Propozycja nie została zaakceptowana. Po mszy strażacy udali się pod remizę, gdzie odbył się apel i uroczystość wręczenia medali, a na koniec piknik.
ZDZIWIENI RADNI
Z takim stanowiskiem strażaków trudno jest pogodzić się miejscowym radnym.
– Będąc w kościele widziałem ogromną liczbę strażaków ze sztandarami. Bardzo się zdziwiłem, że po mszy zamiast udać na akademię, pomaszerowali na piwo i grochówkę. Gdzie tu jest patriotyzm tych strażaków? Co się dzieje ze strażą w Rozogach? – zastanawiał się podczas sesji Rady Gminy radny Mieczysław Dzierlatka.