Albo hotel, albo nic... - to ostateczna decyzja radnych odnośnie terenu przy ul. Pasymskiej.

Działkę przy ul. Pasymskiej miasto próbuje sprzedać już od 1998 roku. Pierwsza wycena mówiła o kwocie niespełna 430 tys. zł, a ostatnio ustalona i aktualna wartość sięga już 700 tysięcy. Dwa przetargi nie przyniosły skutku, co powoduje, że obecnie teren można sprzedać w drodze negocjacji każdemu chętnemu, który się zgłosi. I taki oferent w Szczytnie się pojawił. Planuje wzniesienie zestawu obiektów w amerykańskim stylu, który już coraz częściej pojawia się w zachodniej Europie. Rzecz dotyczy stacji paliw z kompleksową obsługą dla kierowców (i nie tylko). W ramach tej obsługi klienci ewentualnej stacji mogliby nie tylko, jak to obecnie jest w polskim zwyczaju, dokonać zakupów w stacyjnym sklepie, ale i przenocować, a nawet zatrzymać się na dłużej, bo motel czy hotel, o wysokim standardzie oferuje najczęściej różne dodatkowe atrakcje.

- Właściwiej byłoby już takie inwestycje opisywać z odwrotnej strony. To bardziej kompleks hotelowo-rekreacyjny, który zapewnia swym gościom także możliwość tankowania pojazdów - tłumaczy Rafał Wilczek, inspektor w wydziale rozwoju miasta.

W związku ze zgłoszoną miastu ofertą takiego właśnie zagospodarowania terenu przy ul. Pasymskiej burmistrz Bielinowicz, choć nie musiał, bo te kwestie leżą w jego wyłącznej kompetencji, wystąpił do radnych o opinię w sprawie trybu zbycia (negocjacje czy kolejny przetarg). W odpowiedzi otrzymał... zlecenie zmiany planu przestrzennego zagospodarowania. Radni, a głównie Henryk Żuchowski, uznali, że kolejna stacja paliw nie jest miastu potrzebna.

- To jest jedyne miejsce w Szczytnie, gdzie może powstać hotel. Inwestorzy zwykle składają różne deklaracje, a gdy już kupią grunt, to robią, co chcą - tłumaczył Żuchowski wnioskując o zmianę planu. Według obecnych zapisów teren przy ul. Pasymskiej ma funkcję mieszkaniową i usługową, z ukierunkowaniem na obsługę turystyczną. Nowe zapisy, o których ustanowienie zabiega Żuchowski, mają być precyzyjne: cele rekreacyjno-hotelarskie. Najbliższa sesja, zgodnie z wolą radnych, powinna zaowocować uchwałą o przystąpieniu do zmiany planu. Dopóki się ona nie dokona, działka przy ul. Pasymskiej nie może być sprzedana.

(hab)

2003.07.09