BAJKOWY OGRÓDEK

Bajkowy ogródek

Gdy przejeżdża się o zmroku przez miejscowość Romany (gm. Szczytno) w oczy rzuca się pięknie udekorowana z okazji świąt Bożego Narodzenia posesja nr 2 A. Mieszka tutaj pan Józef Piekacz z rodziną. Trzeba dodać, że nie tylko front domu jest iluminowany, ale i jego otoczenie. Gdy wejdzie się przez bramę na spory ogródek, wówczas można ogarnąć wzrokiem całą świąteczną dekorację.

Ponieważ jest ona spora, na zdjęciach przedstawiamy tylko tę część, która jest naszym zdaniem najbardziej atrakcyjna.

"LUKSUSY" NA ŚWIĘTA

Już w zasadzie po świętach, choć nastrój świąteczny ciągle jeszcze trwa. Zaraz przecież sylwester i Nowy Rok (gdy to piszemy jest 30 grudnia), a potem Trzech Króli. Ale nim jeszcze nastała gwiazdka, jedna z naszych Czytelniczek nadesłała nam ciekawe zdjęcie, jak zapewnia, jednej z witryn sklepowych w naszym mieście. Cóż, z gustami (w tym kulinarnymi) się nie dyskutuje, choć dla kogoś innego luksusowa będzie raczej szynka albo polędwica. Na zakończenie jeszcze jedno. Kaszanka, przecież całkiem smaczna, a zwłaszcza z cebulką, mimo to nie cieszy się dobrą opinią. Dlatego też gdy komuś coś nie wyjdzie mówimy: aleś skaszanił! I o tym właśnie za chwilę.

SKASZANIONY INTERNAT

Do jednych z najładniejszych przedwojennych budowli w Szczytnie należy niewątpliwie były internat ZS nr 1, obecnie będący we władaniu WSPol. Przez minione lata o budynek niespecjalnie dbano, to i upływający czas zrobił swoje. Miejscami poodpadał tynk ze ścian, ale najbardziej ucierpiał dach. Mimo to budowla wciąż się wyróżniała wśród całej miejskiej zabudowy. Niestety, stało się tak, że przystąpiono do „ratowania” wspomnianego dachu. Efekt tych poczynań, co tu ukrywać, jest żałosny. Robota została skaszaniona na całego.

Detale, czyli obramowania tzw. kukułek oraz dachu po „remoncie” wyglądają fatalnie. Majster nie żałował zaprawy (powalane są nią także dachówki), ale jak to teraz to wygląda? Można byłoby to ścierpieć, gdyby chodziło o tymczasową naprawę jakiejś ruiny przeznaczonej do rychłej rozbiórki, a nie wartościowy i ładny przedwojenny obiekt.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.