Użytek ekologiczny „Mała Biel” po zimie przedstawia żałosny widok. Zniszczone tablice informacyjne, połamane kładki i balustrady, a do tego zalegające od dawna śmieci nie sprzyjają spędzaniu tam wolnego czasu. Miejsce, w którym młodzież miała odbywać zajęcia dydaktyczne z przyrody, dziś jest wątpliwym przykładem jej ochrony.

Bajzel na Małej Bieli
Połamane kładki, zniszczone przez wandali tablice edukacyjne – tak wygląda teraz teren „Małej Bieli”. Fot. Czytelniczka „Kurka Mazurskiego”

WĄTPLIWY PRZYKŁAD

O tym, jak obecnie wygląda teren „Małej Bieli”, poinformowała nas prosząca o anonimowość czytelniczka. - Miejsce, które z założenia miało służyć ochronie rzadkich gatunków roślin i zwierząt, jest dzisiaj wręcz zagrożeniem dla nich – zauważa. Na nadesłanych przez mieszkankę zdjęciach widać zniszczone elementy infrastruktury – uszkodzone tablice informacyjne, połamane balustrady i kładki, a do tego masa śmieci zalegających tam od dłuższego czasu. Czytelniczka zwraca uwagę, że miejsce to, reklamowane na jednym z portali internetowych jako atrakcja turystyczna, przynosi miastu raczej wstyd niż chlubę.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.