Bronisław Komorowski, były prezydent RP, odwiedził w miniony wtorek Szczytno. Zebranych w sali restauracji „Zacisze” mieszkańców zachęcał do udziału w wyborach i głosowania na kandydatów Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się też do słów Lecha Wałęsy, który zarzucił zdradę zmarłemu niedawno Kornelowi Morawieckiemu.
- To są ważne wybory, które mogą zadecydować o tym, jaka będzie Polska w przyszłości – mówił były prezydent. Krytykował przy tym działania obecnych władz, zarzucając im łamanie konstytucji i nieszanowanie mechanizmów demokratycznych. Przyjęcie ustawy dezubekizacyjnej określił jako „świństwo w stosunku do służb mundurowych”.
- Polska, póki co, korzysta z dobrodziejstw wzrostu gospodarczego i dobrej koniunktury gospodarczej. Ale to nie jest zasługa obecnej ekipy – mówił Bronisław Komorowski. Zapowiadał, że czas koniunktury mija, a pojawiają się chmury na horyzoncie w kwestiach gospodarczych: - Bal się kończy, za chwilę będziemy płakali i zgrzytali zębami, bo skończą się pieniądze na inwestycje.
Bardzo ciepło natomiast mówił o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, jako przyszłej kandydatce na prezydenta Polski.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.