Dyrektorzy i nauczyciele szkół podstawowych w Jerutach i Kolonii boją się, że zamiary władz gminy Świętajno dotyczące zmniejszenia stopnia ich organizacji do trzech klas to wstęp do całkowitej likwidacji placówek. - Nie wolno dzieci traktować przedmiotowo, biorąc pod uwagę tylko czynnik ekonomiczny – argumentują.
DOBRZE SOBIE RADZĄ
Artykuł, który ukazał się w „Kurku Mazurskim
pt. „Czy okroją szkoły do trzech klas?” wywołał spore poruszenie wśród społeczności szkół w Kolonii i Jerutach. Władze gminy rozważają bowiem zmniejszenie stopnia organizacji tych placówek. Wstępna propozycja zakłada, że dzieci z klas IV-VIII będą dojeżdżały do Świętajna (z Jerut) i Spychowa (z Kolonii). Do szkoły w Kolonii uczęszcza obecnie 49 dzieci do klas podstawowych i 25 do oddziału przedszkolnego. Maluchów, których rodzice są chętni do zapisania ich do przedszkolaków jest nawet więcej, ale brakuje już miejsc. Z kolei w Jerutach w klasach podstawowych uczy się 61 dzieci i 23 przedszkolaków.
Dyrektorki obu szkół Jolanta Fijałkowska (Jeruty) i Donata Chrostek (Kolonia) zapewniają, że ich szkoły bardzo dobrze sobie radzą. Pozyskują duże pieniądze z przeróżnych projektów, do których gmina nie dokłada ani złotówki.