- Tu na pewno jestem na swoim miejscu – mówi nowa dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczytnie Adrianna Trzepiota. Trudno odmówić jej racji – pracuje wśród książek, które kocha od dziecka, a do tego sama jest autorką kilku powieści obyczajowych. Na powrót do rodzinnego miasta zdecydowała się po dwunastu latach życia w Warszawie, mając już dość pośpiechu i zgiełku stolicy.

Biblioteka w rękach pisarki
Adrianna Trzepiota wśród książek czuje się jak ryba w wodzie

Z MAZUR DO WARSZAWY

Z końcem stycznia dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej została Adrianna Trzepiota. Zajęła miejsce Jadwigi Pijanowskiej, która zdecydowała się przejść na emeryturę. Adrianna Trzepiota jest rodowitą szczytnianką. Tu ukończyła Zespół Szkół nr 1 i zdała maturę. Następnie rozpoczęła studia licencjackie na kierunku filologia polska na Uniwersytecie Warmińsko – Mazurskim w Olsztynie. Potem, jak wielu młodych mieszkańców Szczytna, wyjechała do Warszawy. - Często jednak przyjeżdżałam do Szczytna, co tydzień albo co dwa. Kocham to miasto i całe Mazury. Bez lasów, jezior i tutejszej przyrody nie mogłabym żyć – zwierza się „Kurkowi”. W stolicy kontynuowała studia, uzyskując tytuł magistra polonistyki na Uniwersytecie Warszawskiem. W Warszawie spędziła dwanaście lat. To tu rozwijała swoją literacką pasję i pracowała. Była zatrudniona jako dziennikarka, tworząc na zlecenia reportaże i artykuły, a także zajmowała się sprzedażą powierzchni reklamowej w prasie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.