Każda kolejna edycja Mistrzostw Szczytna w Biegu 12-godzinnym przynosi nowe rekordy. W trzecim wydaniu tej imprezy ubiegłoroczny wynik pobił nasz ultramaratończyk Rafał Kot.

Bieg z nowym rekordem trasy
Najlepsza trójka uczestników mistrzostw. W środku Rafał Kot

Jak można miło spędzić wietrzną, deszczową i niezbyt ciepłą sobotę? Włączając się w III edycję Mistrzostw Szczytna w Biegu 12-godzinnym. Już o 6 rano w trasę wyruszyła kilkunastoosobowa grupa miłośników biegania, a potem dołączali do nich następni. W sumie na ścieżce wokół Jeziora Domowego Dużego znalazło się ponad 170 zawodniczek i zawodników. Warunkiem zaliczenia w poczet uczestników było pokonanie co najmniej 1 okrążenia – nawet pieszo.

To tylko niewielka część organizatorów i uczestników biegu

Bezdyskusyjnym zwycięzcą został Rafał Kot, specjalizujący się w bieganiu na stanowczo za długich dla wielu dystansach. W trasie był on niemal przez cały czas biegu – w ciągu 11 godz. 40 minut pokonał 26 okrążeń, co po przeliczeniu daje 126 km. Do męskiego rekordu kraju zabrakło 19 km. Pobity został za to ubiegłoroczny rekord szczycieńskiego biegu, który był o 4 pętle krótszy. W biegu nie zabrakło zawodników z innych miejscowości nie tylko z naszego województwa. Drugi był Tomasz Płodzicki z Iławy, a trzecie miejsce zajął artysta malarz z Malborka Adam Remlajn.

Przez 12 sobotnich godzin niemożliwością było niespotkanie na dowolnym odcinku ścieżki choćby jednego zawodnika

Imprezę połączono z akcją charytatywną, podczas której zbierano pieniądze dla chorego Szymona Polaka. Ofiarodawcy wpłacili około 3 200 zł.

Głównym organizatorem biegu był szczycieński Klub Biegacza Jurund.

(gp)