Po przeczytaniu artykułu ("Bliski nokautu" KM nr 5/06), relacjonującego przebieg ostatniej Sesji Rady Miejskiej, pragnę podzielić się z Waszą Redakcją kilkoma spostrzeżeniami, które mi się nieodparcie nasuwają.

I tak wypowiedź odwołanego z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta radnego Jerzego Cimoszyńskiego, że: "To co się tutaj dzieje to początek kampanii wyborczej" nasuwa skojarzenie z koniem, który idąc w zaprzęgu i będąc sterowany przez woźnicę nie dostrzega oczywistych zdarzeń dziejących się wokół niego.

(...)Chciałbym przypomnieć mojemu koledze Jurkowi, który zawsze bywa również na sesjach Rady Powiatowej, że już o wiele wcześniej wytykałem powiatowym włodarzom rozpoczęcie kampanii wyborczej poprzez całostronicowe oraz wielokrotne reklamowanie i promowanie się w innych lokalnych tygodnikach, pod pozorem ojcowskich dokonań dla dobra Powiatu, wraz z zamieszczaniem swoich kolorowych fotosów, oczywiście na koszt Samorządu Powiatowego. Wtedy kolega Jerzy nie poparł moich publicznych wypowiedzi. Odniosłem wręcz wrażenie, że traktuje mnie jak oszołoma i pieniacza. Ot, mentalność Kalego.

Do drugiej refleksji i przemyśleń skłaniają dokonania obecnego prezesa Wspólnoty Adama Żywicy, notabene radnego powiatowego. Burmistrza Pawła Bielinowicza, również jeszcze członka tego ugrupowania, kilkakrotnie kilka lat wcześniej zacząłem przestrzegać przed "dwoma twarzami" obecnego prezesa i wchodzeniem w układy z SLD, no i stało się. Dopiero teraz burmistrz przyznał mi rację, ale jest już za późno. Chcę przypomnieć, że obecny prezes Wspólnoty Adam Żywica był animatorem i reżyserem sojuszu Wspólnoty z SLD na niwie samorządu tak miejskiego, jak i powiatowego, a burmistrz Bielinowicz dał się w to wmanewrować, no i teraz został z "ręką w nocniku". A przecież była możliwość niewiązania się Wspólnoty z postkomunistami, lecz z podobnym ugrupowaniem apolitycznym, jakim jest Forum Samorządowe. Burmistrz Bielinowicz słuchając jednak "dobrych" rad Adasia, odrzucił propozycję radnych Forum Samorządowego i teraz znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Twierdzenie prezesa Żywicy, że kandydaci na burmistrza Henryk Żuchowski, Andrzej Kijewski, Krzysztof Mańkowski i Paweł Bielinowicz są w "układach", a Sławomir Sawicki nie jest tym skażony, wywołuje pusty śmiech oraz bezgraniczne zaskoczenie i zdziwienie. Toć kolega Sławek do obecnej Rady Powiatu wybrany został jako przedstawiciel Forum Samorządowego, ale zaraz po wyborze oddał się do dyspozycji układu sojuszniczego z SLD (czy nie zawiódł tym swoich wyborców?), zainicjowany przez prezesa Żywicę, a w którym jeszcze prawdopodobnie(?) trwają do dziś. Piszę prawdopodobnie, albowiem negatywna obecnie wypowiedź prezesa o swoich wieloletnich dotychczasowych partyjnych sojusznikach Kijewskim, Mańkowskim, że o burmistrzu Bielinowiczu nie wspomnę, przyprawia mnie o przysłowiowy ból głowy(...).

Z wyrazami troski

Krzysztof Pawłowicz

radny Rady Powiatowej

w Szczytnie

2006.02.08