Plaża, boisko i plac zabaw to, wydawałoby się, idealne miejsca do rekreacji i wypoczynku. Jednak nie w Leleszkach. - Miejscowe dzieci są z nich przepędzane przez korzystających z pobliskiego jeziora nurków. Ostatnio jeden z nich pobił 14-letniego chłopca - alarmuje rada Hanna Gryczka.
POBITY CZTERNASTOLATEK
Do zdarzenia doszło w piątek 20 czerwca. Na znajdującym się przy wiejskiej plaży boisku dzieci grały w piłkę. Ta w pewnym momencie, uderzyła o przechodzącą obok kobietę. Jej partner, korzystający z usług działającego tu centrum nurkowego, postanowił wymierzyć dziecku karę, chociaż wcześniej przeprosiło ono kobietę. - Podleciał do 14 latka, zaczął wyzywać, szarpać i kopać go w obecności innych dzieci. Bóg raczy wiedzieć, jak by się to skończyło, gdyby nie inni nurkowie, którzy odciągnęli kolegę – relacjonuje mieszkająca w Leleszkach radna Hanna Gryczka. Wystraszony chłopiec po powrocie do domu nic nie powiedział o zdarzeniu rodzicom. Ci dowiedzieli się o wszystkim dopiero od innych dzieci, które grały w piłkę.
TO NIE PIERWSZY RAZ
Jak się okazuje, nie był to pierwszy incydent związany z działalnością w Leleszkach centrum nurkowego.