Konsorcjum, którego liderem jest „Budowlanka”

z Nowego Gizewa wygrało powtórzony przetarg na rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków w Wielbarku. W pierwszym wyłoniono innego wykonawcę, „Ekomelbud” z Mrągowa, ale po wyroku Krajowej Izby Odwoławczej gmina musiała ponownie badać zgłoszone oferty.

Budowlanka pokonała Ekomelbud

Rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków w Wielbarku to największe zadanie w tegorocznym planie inwestycyjnym gminy. Na ten rok zarezerwowano na nie 1,5 mln zł. Pozostałe środki mają być wydatkowane w 2013 roku, kiedy inwestycja zostanie ukończona. Samorząd uzyskał już dofinansowanie całego zadania z PROW w wysokości 2 mln złotych. Jeszcze w grudniu ogłoszony został przetarg na wyłonienie wykonawcy. Wystartowało w nim aż 16 oferentów, a najkorzystniejszą cenę niespełna 5,3 mln zł zadeklarowała firma „Ekomelbud” z Mrągowa. Okazało się jednak, że czynności przetargowe muszą być powtórzone. Powodem było odwołanie, jakie złożyło konsorcjum, którego liderem jest „Budowlanka” z Nowego Gizewa. Zostało ono uwzględnione przez Krajową Izbę Odwoławczą. Nakazała ona gminie zorganizowanie kolejnego przetargu. - Chodziło o to, że członkowie komisji w pierwszym naborze ofert uznali, że urządzenia zastępcze nie odpowiadały zapisom w specyfikacji. „Budowlanka” się jednak wybroniła, przedstawiając ekspertyzy fachowców wskazujące, że jednak spełniają one wymogi – tłumaczy Grzegorz Zapadka, wójt gminy Wielbark.

Kolejny przetarg rozstrzygnięty na początku marca wygrała „Budowlanka”, będąca liderem konsorcjum, w skład którego wchodzi jeszcze firma „Montech” z Lublina. Zaproponowana cena niewiele różni się od tej, jaką w grudniu zaoferował „Ekomelbud”. Pierwotny kosztorys zakładał, że inwestycja pochłonie ok. pół miliona złotych więcej.

Co zmusiło samorząd do modernizacji i rozbudowy oczyszczalni? - Obecnie jest do niej przyłączonych więcej osób oraz zakład Swedwood. Teraz i tak oczyszczalnia chodzi już na maksymalnych obrotach, a planujemy do niej podłączyć jeszcze 1/3 Wielbarka – uzasadnia wójt. Oprócz tego zestarzała się też technologia, na bazie której oczyszczane są ścieki. - Ma ona kilkanaście lat i siłą rzeczy wymaga modernizacji – dodaje Zapadka. Zakres prac przewiduje budowę dodatkowej komory oczyszczającej, zainstalowanie nowej automatyki oraz powstanie infrastruktury towarzyszącej, w tym podjazdów oraz odnowienie istniejącego budynku. Jak zapewnia wójt, przedłużona procedura przetargowa nie wpłynie na termin realizacji inwestycji. Prace mają ruszyć już w kwietniu.

(ew)