Wójt Świętajna, Janusz Pabich naraził się właścicielom domków letniskowych. Władze gminy, jako jedyne w powiecie, każą im płacić za odbiór odpadów od kwietnia do października. Letnicy uważają, że to niezgodne z prawem. Ich wątpliwości podziela wojewoda, który zaskarżył uchwałę samorządu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
PŁAĆCIE ZA 7 MIESIĘCY
W gminie Świętajno właściciele domków letniskowych muszą płacić za odbiór śmieci od początku kwietnia do końca października. To jedyny samorząd w powiecie szczycieńskim, który zdecydował się na takie rozwiązanie.
- Z letnikami mamy największy problem. W lipcu i sierpniu produkują więcej śmieci niż stali mieszkańcy – mówi wójt Pabich. Jego zdaniem właściciele domków powinni być traktowani tak samo jak inni. Powołuje się przy tym na klasyfikację obiektów mieszkalnych, do której zaliczają się też nieruchomości letniskowe.
- I tak poszliśmy im na rękę, bo skróciliśmy czas płacenia tylko do siedmiu miesięcy – uważa. Z jego obserwacji wynika, że najwięcej osób przebywa na terenie gminy od początku kwietnia, kiedy przyjeżdżają tu na Wielkanoc, aż do października, gdy udają się na grzybobrania. - Wystarczy teraz przejechać się do Koczka i Kierwika, gdzie na podwórkach przed domkami stoją po 3 – 4 samochody. Te osoby na pewno nie przyjechały tu pojedynczo – mówi Pabich. Nie przemawiają do niego przykłady innych samorządów, np. gminy Szczytno, w których właściciele domków deklarują ile czasu spędzają w swoich nieruchomościach.