Nowy burmistrz Krzysztof Mańkowski jeszcze nie zaczął pracy, a radni już przyznali mu maksymalne stawki poborów. To oznacza, że jego miesięczna wypłata będzie równa tej, którą otrzymywała Danuta Górska. Wniosek o obniżenie mu wynagrodzenia zasadniczego o 1 tys. zł, złożony przez radną Teresę Moczydłowską, przepadł w głosowaniu.

Burmistrz z maksymalną kasą
- Uważam, że byłoby niewłaściwe, abyśmy dali burmistrzowi od razu wszystkie maksymalne stawki - przekonywała radna Teresa Moczydłowska. Jej argumentacja nie spotkała się jednak z przychylnością większości rady

Krzysztof Mańkowski to prawdziwy szczęściarz. Nie zaczął jeszcze na dobre urzędowania w fotelu burmistrza Szczytna, a już może się pochwalić najwyższą dopuszczaną przepisami pensją włodarza samorządowego. Zawdzięcza to radnym, którzy podczas pierwszej w nowej kadencji sesji przyznali mu maksymalne stawki poborów.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.