Po blisko dwóch latach Chata Mazurska odzyskała pazdur chroniący ją przed złymi mocami. Jego rekonstrukcji, na prośbę członków opiekującego się zabytkiem Towarzystwa Przyjaciół Szczytna, podjął się sołtys Olszyn Zygmunt Rząp.

Chata z nowym pazdurem
W miejscu starego, złamanego przez wichurę pazdura (z lewej), na chacie pojawił się już nowy

Chata Mazurska pod koniec 2016 roku, na skutek szalejącej wichury, straciła pazdur, charakterystyczny element mazurskiej architektury. To rzeźbiony drewniany słup, o podstawie kwadratu, mocowany na zwieńczeniu dachu, w specjalnie dla niego przygotowanym otworze.

Według Mazurów, pazdur pełnił znaczącą rolę. Nie tylko zdobił, ale też rozbijał złe moce, gromadzące się nad domostwem. Starania o przywrócenie pazdura podjęli opiekujący się zabytkową chatą członkowie Towarzystwa Przyjaciół Szczytna. Z pomocą im przyszedł sołtys Olszyn Zygmunt Rząp, który znalazł odpowiedni materiał i wykonał pełną rekonstrukcję tego elementu. Od listopada ubiegłego roku pazdur leżakował pod dachem i tracił zbędną wilgoć. Kolejny etap prac to impregnowanie, następny - osadzenie na dachu. Stara część nie dała łatwo się usunąć, a nowy element nie chciał się zmieścić w istniejącym otworze. - Ostatecznie udało się zakończyć prace przy pomocy podnośnika z zewnątrz, choć i jego znalezienie nie było wcale proste. Ale jest już nowy pazdur i Chata Mazurska „nosi” go dumnie – cieszy się prezes Towarzystwa Przyjaciół Szczytna Anna Bogusz.

(kee)