Jerzy Fabisiak chce wrócić na zajmowane przed laty stanowisko. Dla tego celu gotowy jest zrezygnować z prowadzenia gospodarstwa rolnego, przynoszącego mu duże dochody. - Trudna sytuacja gminy wymaga naprawy, a ja potrafię to zrobić – tłumaczy.
Były wójt gminy Świętajno od dawna już zapowiadał, że będzie chciał wrócić na urząd, który zajmował w latach 1998-2006. Podczas posiedzeń Rady Gminy, której jest w tej kadencji członkiem, często zabiera głos w sprawach istotnych dla lokalnej społeczności. Jednak jego nieobecność podczas niedawnej powiatowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości, bo w jego barwach deklarował swój start, sprawiła, że pojawiły się pogłoski, że ostatecznie wycofa się ze swoich planów. Okazuje się, że nic z tych rzeczy.