Budynek dawnej Szkoły Podstawowej w Orzeszkach znów służy lokalnej społeczności. Od początku stycznia funkcjonuje w nim Środowiskowy Dom Samopomocy. Obecnie uczęszcza do niego ponad 30 osób z terenu całej gminy Rozogi, ale chętnych wciąż przybywa.

Chętnych nie brakuje

Środowiskowy Dom Samopomocy w Orzeszkach otworzył swoje podwoje dla podopiecznych w drugim tygodniu stycznia. Do placówki, funkcjonującej w budynku zamkniętej w 2005 roku Szkoły Podstawowej, uczęszcza obecnie ponad 30 osób. Wszystkie one to mieszkańcy gminy Rozogi. Chętnych do korzystania z ŚDS nie brakuje.

- Już teraz mamy wydanych czterdzieści decyzji i tylu podopiecznych dom może przyjąć – informuje wójt gminy Rozogi Józef Zapert. Mieszkańcy, o możliwości skorzystania z placówki, dowiadywali się głównie poprzez pracowników ośrodka pomocy społecznej. Od samego początku zainteresowanie udziałem w zajęciach prowadzonych w domu samopomocy było duże. Na jego funkcjonowanie gmina dostaje dotację z Urzędu Wojewódzkiego. W tej chwili wynosi ona 1 tys. zł na osobę miesięcznie. Wójt Zapert z satysfakcją ocenia pierwsze tygodnie działalności placówki.

- Jest ona bardzo potrzebna. Ludzie, którzy tu uczęszczają mają możliwość spełnienia się, część z nich odkryła w sobie dodatkowe zdolności – mówi wójt, powołując się na pierwsze opinie pensjonariuszy oraz pracowników domu samopomocy. Podkreśla, że nie bez znaczenia jest też to, że udało się zagospodarować budynek po szkole. Na razie nie w całości został on zaadaptowany na potrzeby ŚDS. Na remont czeka jeszcze część pomieszczeń na piętrze. Tam, według wójta, powstaną dodatkowe 2 – 3 pracownie dla podopiecznych. Gmina będzie się starała pozyskać w tym roku środki finansowe na dokończenie remontu.

(ew)/fot. archiwum ŚDS w Orzeszkach