Ponad 30 procent tegorocznych wydatków gmina Wielbark przekaże na inwestycje. Wskaźnik byłby jeszcze lepszy, gdyby subwencja oświatowa w pełni pokrywała potrzeby samorządu. Z tego powodu burmistrz Zapadka rozważa skierowanie sprawy przeciwko Skarbowi Państwa na drogę sądową.
PRZYBYWA PODATKÓW, ALE KOSZTY TEŻ ROSNĄ
Pod koniec grudnia radni gminy Wielbark zatwierdzili budżet swojego samorządu na 2023 rok. Dochody planowane są w wysokości 37,8 mln zł, z czego aż 15 mln zł, czyli 40%, stanowić mają dochody własne. To jeden z najlepszych wskaźników w powiecie szczycieńskim. - Przybywa nam nowych podatników i zwiększa się przedmiot opodatkowania – cieszy się burmistrz Grzegorz Zapadka. Humor psują mu jednak radykalnie rosnące bieżące koszty utrzymania gminy. Oprócz płac i pochodnych, ciągle idą w górę ceny energii i paliwa.