We wtorkowy wieczór na terenie kompleksu leśnego w pobliżu miejscowości Kot, zaginął 82-letni grzybiarz. Mężczyźnie rozładował się telefon, więc na pomoc postanowił zaczekać na myśliwskiej ambonie. Odnaleźli go policjanci.

Informacja o zaginięciu 82-letniego mieszkańca gminy Jedwabno dotarła do szczycieńskiej policji we wtorkowy wieczór, ok. godziny 20.35. Wynikało z niej, że mężczyzna poszedł do lasu na grzyby i zabłądził. Jako pierwsi w rejon zaginięcia udali się patrolowcy. Po kilkunastu minutach na jednej z ambon w kompleksie leśnym niedaleko Kota znaleźli grzybiarza. 82-latek czuł się dobrze i nie potrzebował opieki medycznej. Tłumaczył policjantom, że podczas grzybobrania zgubił się w lesie i nie wiedział, jak wrócić do domu. Na dodatek rozładował mu się telefon oraz elektryczny rower, którym przyjechał do lasu. Dlatego postanowił wejść na ambonę i tam oczekiwać na pomoc. Funkcjonariusze odwieźli mężczyznę do domu, gdzie zaopiekowali się nim najbliżsi.

(KPP Szczytno), (ew)