Niewielkie są szanse na to, że Środowiskowy Dom Samopomocy w Wesołowie zacznie funkcjonować jeszcze w tym roku. Najwcześniej w grudniu może bowiem ruszyć nabór do placówki. Najpierw trzeba przeprowadzić remont i adaptację budynku dawnej szkoły tak, by mogła służyć podopiecznym.
Środowiskowy Dom Samopomocy w Wesołowie ma się mieścić w budynku zlikwidowanej kilka lat temu szkoły podstawowej. Początkowo, kierując się opinią mieszkańców, gmina nie zamierzała sprzedawać wycenianego na 1 mln zł obiektu. Władze zmieniły decyzję w lutym tego roku. Wówczas budynek sprzedano Fundacji ITAJ za 1% wartości z przeznaczeniem na Środowiskowy Dom Samopomocy. Do zmiany planów wielbarski samorząd zmusiła korzystniejsza oferta złożona fundacji przez gminę Nidzica. W ŚDS w Wesołowie przewidzianych jest maksymalnie 49 miejsc dla osób wymagających dziennego wsparcia. Ośrodek ma działać na bazie pracowni terapeutycznych: gospodarstwa domowego, artystyczno-plastycznej, komputerowo-edukacyjnej oraz rehabilitacyjnej. Zapewniałby podopiecznym 8-godzinną opiekę od poniedziałku do piątku wraz z dwoma posiłkami dziennie. Zatrudnienie miałoby tu znaleźć 10 osób.
Choć od sprzedaży obiektu minęło już kilka miesięcy, w dawnej szkole nic się nie dzieje. To niepokoi niektórych mieszkańców Wesołowa.