Czterysta metrów drogi powiatowej od Dźwiersztyn do granicy z gminą Jedwabno jest dla mieszkających przy niej rolników prawdziwym utrapieniem ze względu na błoto i głębokie koleiny. Według wójta gminy Jedwabno Sławomira Ambroziaka, do remontu tego odcinka miał się zobowiązać włodarz gminy Pasym Cezary Łachmański, jednak z deklaracji się nie wywiązał. - Czuję się rozczarowany, bo nie tak się umawialiśmy – żali się Ambroziak, przypominając, że to jego gmina wraz z powiatem sfinansowała dokumentację na cały odcinek drogi Waplewo – Dźwiersztyny, podczas gdy Pasym nie wysupłał na to nawet złotówki.
WÓJT STAWIA WARUNEK
Droga powiatowa Waplewo – Dźwiersztyny przebiegająca przez gminy Jedwabno i Pasym przez lata miała opinię jednej z najgorszych w powiecie szczycieńskim, a o jej remont mieszkańcy zabiegali u władz samorządowych przez kilka lat. W kadencji 2014 – 2018 powiat we współpracy z gminą Jedwabno opracował dokumentację na odcinek od Dźwiersztyn do Waplewa i dalej, aż do drogi powiatowej Jedwabno – Pasym. Wkład finansowy każdego z samorządów wyniósł po 50%. Do wykonania dokumentacji nie dołożyła się jednak gmina Pasym. Zadanie, ze względu na wysokie koszty, miało być realizowane etapami. Pierwszy obejmował wykonanie odcinka od drogi Jedwabno – Pasym do Waplewa i sięgać aż za tę miejscowość. Inwestycja została zrealizowana dwa lata temu. - Po jej zakończeniu, gmina Pasym podjęła decyzję, aby wyremontować odcinek drogi przebiegający przez Dźwiersztyny. Postawiłem wtedy warunek, żeby remont objął także liczący 400 metrów jej fragment do granicy z naszą gminą – wspomina wójt gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak.
ŻEBY NIE BYŁO „NA ŚWIĘTE NIGDY”
Tymczasem drugi etap inwestycji, na który rozstrzygnięto już przetarg, obejmie przebudowę drogi w samych tylko Dźwiersztynach. Włodarz Jedwabna nie kryje goryczy.