To była najbardziej udana od lat runda jesienna – pod warunkiem, że skupimy się na dwóch zespołach ze Szczytnem w nazwie. W przypadku innych drużyn aż tak wielkich powodów do radości nie ma.
Lato 2022 roku miało oznaczać nowy początek dla futbolu w naszym powiecie. Choć Błękitni Pasym właśnie spadli z IV ligi, za sprawą fuzji z Gwardią Szczytno miało być wkrótce pięknie, a nawet piękniej – głównie dzięki pojawieniu się tytularnego sponsora, czyli miejscowego browaru. Co z tego wkrótce wynikło, doskonale wiemy. W kolejnych sezonach Błękitni jakoś radzili sobie w okręgówce, Gwardia balansowała na pograniczu klas: A i okręgowej. Inny liczący się w minionych latach klub, czyli Omulew Wielbark, ugrzązł w klasie A i nie wiadomo, kiedy postara się o awans. Lokalną rewelacją dwóch sezonów był Perkun Orzyny, ale z rożnych powodów przygoda z okręgówką szybko się skończyła.
RYCERZE JESIENI ZE SZCZYTNA
Latem bieżącego roku Gwardia walczyła w barażach o utrzymanie w gronie drużyn klasy okręgowej i chyba mało kto wierzył, że parę miesięcy później zespół znajdzie się w gronie trzech drużyn najbardziej liczących się w boju o awans do IV ligi.
