Radni miejscy z klubów PO i Wspólnoty Samorządowej chcą, aby klasy pierwsze szczycieńskich podstawówek liczyły nie więcej niż 24 dzieci. Przygotowali już projekt uchwały w tej sprawie, który ma trafić pod obrady komisji Rady Miejskiej. Przeciw proponowanym rozwiązaniom jest burmistrz Danuta Górska. Postulat części radnych określa jako nierealny.

Czy odchudzą klasy?

PRZEPEŁNIONE ODDZIAŁY

Temat zbyt licznych pierwszych klas w szkołach podstawowych wraca już po raz kolejny. W styczniu kilkoro radnych skierowało w tej sprawie interpelację do burmistrz Danuty Górskiej. Prosili w niej, aby w SP 3 i SP 6 utworzyć po jednym dodatkowym oddziale dla pierwszaków. Potrzebę tego argumentowali wieloma sygnałami od rodziców, którzy domagali się od nich zajęcia się tym problemem. Radni powoływali się także na względy finansowe, bo według nich klasy liczące po 28 – 30 uczniów powodują, że na lekcjach wychowania fizycznego czy języków obcych trzeba dokonywać podziałów na grupy, co skutkuje większymi wydatkami na nadgodziny dla nauczycieli. Wśród plusów wynikających z odchudzenia oddziałów wymieniali również to, że wpłynęłoby to na poprawę wyników nauczania oraz zwiększyło bezpieczeństwo dzieci. Burmistrz Górska wówczas nie zajęła jednoznacznego stanowiska zastrzegając, że o ewentualnym zwiększeniu liczby oddziałów będzie można mówić dopiero po przygotowaniu przez dyrektorów arkuszy organizacyjnych szkół.

NIEREALNY POSTULAT

Takie postawienie sprawy nie zadowoliło radnych z koalicyjnych klubów PO i Wspólnoty Samorządowej. Wobec niewielkiego ich zdaniem zainteresowania styczniową interpelacją, postanowili pójść o krok dalej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.