Czy wejście w życie nowych przepisów dotyczących gospodarki odpadami spowoduje, że z lasów i przydrożnych rowów znikną śmieci podrzucane przez turystów? Niektórzy sołtysi z gminy Jedwabno mają co do tego wątpliwości. Postulują więc, by letników także objąć wchodzącym w życie od lipca systemem. Wójt jednak uważa, że lepszym rozwiązaniem będzie pozostanie przy dotychczasowych zasadach, według których właściciele działek rekreacyjnych zawierają indywidualne umowy z firmami wywożącymi śmieci.

Czy śmieci zasypią gminę?

NIECH LETNICY ZAPŁACĄ PODATEK

Wejście w życie nowych regulacji dotyczących gospodarki odpadami, budzi wiele emocji. Nie inaczej jest w gminie Jedwabno, gdzie dyskusja na ten temat toczyła się podczas niedawnej sesji rady. Wątpliwości wywołuje m.in. kwestia odpadów porzucanych przez turystów i właścicieli domków letniskowych.

- W czasie kilku miesięcy pobytu na naszym terenie produkują oni pięć razy więcej śmieci niż mieszkańcy – twierdzi sołtys Pidunia Maria Pyrzanowska. Tymczasem, po wejściu w życie znowelizowanej ustawy, będą się oni pozbywać odpadów na dotychczasowych zasadach, poprzez zawieranie indywidualnych umów z firmami odbierającymi nieczystości. To nie podoba się sołtys Pyrzanowskiej, która jest za tym, by podatkiem śmieciowym objąć także letników. - Powinniśmy tę sprawę usystematyzować, podjąć uchwałę, żeby nad tym zapanować. A tak nadal mamy dowolność. Oni nas tymi śmieciami zasypią – alarmuje Pyrzanowska. Na problem zwraca też uwagę sołtys Kota Marianna Szydlik.

- Mieszkańcy mnie pytają, czy turyści nadal będą wyrzucać śmieci do lasu. Wielu z nich nie ma podpisanych umów. Mówią, że zabierają odpady do Warszawy, a po sezonie leżą one w rowach – mówi.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.