Jest szansa, że do gospodarstw w gminie Rozogi popłynie gaz. Władze samorządowe podpisały w tej sprawie list intencyjny z Polską Spółką Gazownictwa. - Muszą sprawdzić najpierw, czy to jest dla nich opłacalne – mówi wójt Zbigniew Kudrzycki.
List intencyjny jest podstawą do rozpoczęcia przez spółkę gazownictwa prac analitycznych i projektowych związanych z gazyfikacją gminy Rozogi. Pod uwagę brane są dwa warianty. Pierwszy to pociągnięcie sieci do odległego o 15 km Myszyńca. Drugi stosowany jest na terenach niezbyt gęsto zaludnionych i polega na budowie stacji regazyfikacji. W takim przypadku gaz dostarczany jest do niej cysternami, a następnie wtłaczany do sieci. Taka miała by powstać na terenie gminy.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.