Sprawujący urząd wójta nieprzerwanie od 1990 r. Józef Zapert
w wyborach na siódmą kadencję będzie miał troje rywali. To znani na samorządowej scenie – wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej Zbigniew Kudrzycki, sołtys Faryn Helena Dąbkowska i radny trzech kadencji Mieczysław Dzierlatka.
NIE WSTYDZI SIĘ SWOJEJ PARTII
- Bóg, Honor, Ojczyzna to hasło, do którego odnoszę się nie tylko w programie wyborczym, ale całym swoim życiu – mówi Mieczysław Dzierlatka, kandydat na wójta gminy Rozogi. Na co dzień pomaga synowi w prowadzeniu gospodarstwa. Działalność polityczną zaczynał od „Solidarności” rolniczej, później był w ZChN, a od 2006 r. jest działaczem Prawa i Sprawiedliwości, prezentując poglądy prawicowe i konserwatywne. Przez trzy kadencje zasiadał w Radzie Gminy. Uważa, że sprawowanie rządów przez obecnego wójta nieprzerwanie od 24 lat to stanowczo zbyt długo i prowadzi do patologii. - Nadszedł czas na zmiany. Potrzebne są one nie tylko na stanowisku wójta, ale i w naszym życiu społecznym - przekonuje. Za nieuczciwe wobec wyborców uważa kandydowanie do samorządów członków różnych partii skrywających się pod barwami komitetów lokalnych. - Ja jestem w PiS i się tego nie wstydzę – podkreśla.
Ma uwagi do funkcjonowania GOPS-u, który działa anemicznie i nie wyłapuje ludzi najbardziej potrzebujących pomocy. Niedostatecznie też wykorzystywane są świetlice wiejskie. Dla ożywienia ich powinno się zatrudnić osobę do prowadzenia zajęć i małych czytelni.
- Jak zostanę wójtem, oddam z 10-tysięcznych poborów 3 tys. zł na funkcjonowanie świetlic – obiecuje. Postawi też na budowę ścieżek rowerowych. Wśród kandydatów PiS na radnych gminnych jest jeden obecny – Czesław Lis i czterech byłych - Mieczysław Dzierlatka, Józef Anuszkiewicz, Janusz Sypiański i Henryk Krajza.
POBUDZI GOSPODARKĘ
Start Zbigniewa Kudrzyckiego, od 19 lat kierującego Szkołą Podstawową w Rozogach, nie jest wielką niespodzianką. Mówiło się już o tym przy okazji poprzednich wyborów.