Miało być centrum kulturalne oraz pomieszczenia służące do obsługi portu nad Kalwą, będzie najprawdopodobniej sprzedaż. Taki los może spotkać budynek po kinie, który kilka lat temu władze Pasymia kupiły od parafii ewangelicko-augsburskiej. Na razie jedyną przeszkodą w zbyciu go są lokatorzy mieszkający w obiekcie. Burmistrz Mius już skierował do sądu wniosek o ich eksmisję.
Budynek dawnego kina leżący niemal w samym centrum Pasymia władze miasta kupiły kilka lat temu z zamiarem wyremontowania go i przekształcenia w centrum kulturalne. Planowano tu m.in. przeniesienie Miejskiego Ośrodka Kultury, który obecnie zajmuje ciasne pomieszczenia i nie dysponuje odpowiednią salą do organizacji wystaw czy koncertów. Mówiło się także o urządzeniu w budynku lokali służących obsłudze portu nad Kalwą oraz powiększeniu funkcjonującej tu do niedawna biblioteki. Ta jednak jakiś czas temu została przeniesiona do pasymskiego gimnazjum. Realizację planów utworzenia centrum kulturalnego władze Pasymia uzależniały od możliwości pozyskania dofinansowania zewnętrznego, a to okazało się bardzo trudne. Jeszcze kilka tygodni temu na łamach „Kurka” mówił o tym sekretarz Jarosław Milewski.