Na czym polega?

Dieta kopenhaska jest jedną z najbardziej rygorystycznych diet. Trwa ona 13 dni, w trakcie których można spożywać tylko i wyłącznie produkty zawarte w jadłospisie. Dziennie dozwolone są trzy ściśle określone posiłki, poza nimi należy wpijać 2 litry wody dziennie. Bezwzględnie zabronione jest spożywanie alkoholu, słodyczy oraz jakichkolwiek produktów ponad te zawarte w jadłospisie. Należy również przestrzegać godzin posiłków. W diecie podaż węglowodanów ograniczona jest drastycznie do 20-30g dziennie, kaloryczność diety wynosi 600-800kcal.

Jak wpływa

na organizm?

Dieta kopenhaska jest dietą niedoborową, niepełnowartościową i monotonną. Zalecana podaż energii jest zbyt niska dla osoby dorosłej, znikoma ilość węglowodanów i kalorii prowadzi do znacznego osłabienia organizmu, obniżenia koncentracji oraz zmniejszenia wydajności umysłowej. Restrykcyjność diety sprawia, że stosowanie narzuconego jadłospisu jest trudne a każde odstępstwo od zaleceń powoduje, że trzeba zaczynać od początku. Mimo że trwa ona tylko 13 dni, w tym czasie może dojść do znacznych niedoborów, pogorszenia stanu włosów, skóry i paznokci oraz ogólnego osłabienia. W trakcie stosowania diety kopenhaskiej nie należy uprawiać aktywności fizycznej a decyzję o rozpoczęciu powinno się skonsultować z lekarzem. Przewidywany ubytek masy ciała wynosi od kilku do kilkunastu kilogramów. Po zakończeniu trzynastodniowej diety i powrocie do wcześniejszego sposobu odżywiania najczęściej występuje efekt jo-jo i w konsekwencji nadwaga jest większa niż przed rozpoczęciem odchudzania. Spożywanie tylko 3 posiłków w ciągu dnia również nie jest dla organizmu dobre, pomiędzy nimi odczuwany jest głód, co zwiększa częstość podjadania, dochodzi do wahań poziomu cukru we krwi a metabolizm ulega spowolnieniu.

Dla zdrowia

Jedyne korzystne założenia diety to zwiększenie ilości wypijanej wody mineralnej (wystarczy 1,5 litra dziennie) oraz wyeliminowanie z jadłospisu słodyczy. Jednak tak rygorystyczne ograniczenia prowadzą do złego samopoczucia i zniechęcenia. Wszystko jest dla ludzi, należy tylko pamiętać o umiarze i zdrowym rozsądku. Kilkunastodniowe lub kilku miesięczne „męczarnie” lepiej zamienić na zdrową dietę na całe życie, w trakcie której można się cieszyć jedzeniem oraz zapewnić sobie zdrowie i dobre samopoczucie.

mgr Marta Niedziałkowska