Środowiskowy Dom Samopomocy

w Orzeszkach otworzy swoje podwoje w styczniu przyszłego roku, czyli miesiąc później niż planowano. Problemem okazały się procedury związane z wyborem wykonawcy końcowych prac.

Do trzech razy sztuka

Aż trzy razy trzeba było podchodzić do przetargu, żeby wyłonić wykonawcę robót wykończeniowych w ŚDS w Orzeszkach. Za pierwszym razem nie wpłynęła żadna oferta, za drugim oferowana kwota była wyższa od tej, jaką zarezerwowano w budżecie państwa na tę inwestycję. Konieczne okazało się ogłoszenie trzeciego przetargu. Ten przyniósł w końcu rozstrzygnięcie. Wygrała go firma KOLBUD z Kolna, która wykona prace za 700 tys. zł. Termin ich zakończenia wyznaczono na 20 grudnia br.

W związku z perturbacjami przetargowymi dom otworzy swoje podwoje na początku stycznia przyszłego roku, a więc miesiąc później niż to wstępnie planowano.

Docelowo ma uczęszczać do niego 50 osób z gminy Rozogi. W tej chwili zapisanych jest już 40. Wśród nich są osoby, które do tej pory korzystały z usług ŚDS w Piasutnie.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu budynek w Orzeszkach zajmowała szkoła podstawowa. Została zlikwidowana ze względu na małą liczbę dzieci, co wywołało wówczas głośny protest. Przez kilka dni nowego roku szkolnego rodzice nie puszczali swoich pociech do objętej ich rejonem szkoły w Klonie.

Dziś emocje już opadły. Większość pogodziła się z przeforsowanym przez radę pomysłem wójta Józefa Zaperta.

- Bardzo dobrze, że budynek został zagospodarowany i ma dobrego gospodarza – cieszy się wójt. Podkreśla, że udział finansowy gminy w tym przedsięwzięciu ograniczył się tylko do wykonania dokumentacji technicznej i użyczenia budynku. Resztę sfinansował budżet państwa.

(o)/fot. A. Olszewski