Blisko 300 strażaków i członków ich rodzin bawiło się na corocznym pikniku zorganizowanym przez władze gminy Szczytno. W Wałpuszu uroczyście pożegnano odchodzącego na emeryturę gminnego koordynatora OSP Witolda Goździewskiego.

Docenieni strażacy

Jak co roku z okazji dnia świętego Floriana, patrona strażaków, organizowane są mniej lub bardziej oficjalne uroczystości, podczas których wyraża się im szacunek za trud i niesienie pomocy potrzebującym, nierzadko z narażeniem własnego życia.

Władze gminy Szczytno tradycyjnie przygotowały swoim strażakom piknik rodzinny. W sobotę 7 maja na Cichej Polanie w Wałpuszu stawiło się blisko 300 osób. Były konkursy, zabawy, ale nie zabrakło też podniosłych akcentów. Do takich niewątpliwie należało pożegnanie odchodzącego na emeryturę koordynatora pracy jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej działających na terenie gminy Szczytno.

- Przywiązanie, jakie okazywał pan gminnej braci strażackiej zasługuje na szczególne wyróżnienie i podziękowanie - zwracał się do Witolda Goździewskiego wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski, podkreślając jego koleżeńskość i odpowiedzialność. Do podziękowań skarbnik gminy Jolanta Cielecka dołączyła nagrodę pieniężną, a wszyscy zgromadzeni na "Cichej Polanie" - gromkie "Sto lat".

Witold Goździewski związany jest ze strażą pożarną od 1960 roku, najpierw jako zawodowy strażak, a później od 1982 roku koordynator prac jednostek OSP gminy Szczytno.

Jego następcą został Krzysztof Fajbuś, prezes OSP Olszyny i sekretarz Zarządu Miejsko-Gminnego OSP.

Gmina Szczytno pod względem posiadanego sprzętu i organizacji pracy przoduje nie tylko w powiecie, ale i w województwie. Siedem jednostek spośród wszystkich 21 działających w powiecie ma na swoim wyposażeniu 9 samochodów pożarniczych, może się także pochwalić posiadaniem aż pięciu sztandarów. Ogółem w gminie Szczytno do OSP należy 160 osób dorosłych i 50 młodocianych.

W roku ubiegłym najwięcej roboty mieli strażacy z Szyman, którzy aż 22 razy wyjeżdżali do akcji, nie tylko na terenie gminy Szczytno, ale także i sąsiedniej gminy Wielbark.

Zdaniem Krzysztofa Fajbusia, niebagatelny wpływ na dobrą kondycję jednostek OSP mają radni, zauważając jej potrzeby przy uchwalaniu budżetu gminy. W tym roku strażacy otrzymali blisko 100 tys. zł.

(o)

2005.05.18