Zanim Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczy wysokość naszej emerytury, musi zapoznać się z dokumentami z zakładów pracy, w których byliśmy zatrudnieni. Zdobycie ich jest często bardzo kłopotliwe - zostały zniszczone, zaginęły, są błędnie wypełnione, rozwiązano zakład...

Gdzie wtedy szukać pomocy?

Dokumenty, których... nie ma

Redakcjo, pomocy!

- Chcę przejść na emeryturę, więc zacząłem zbierać potrzebne dokumenty. Tymczasem moi dawni pracodawcy - PZPL "Lenpol", Browary "Jurand" i olsztyński obszar Telekomunikacji Polskiej - poinformowali mnie, że dokumenty uległy zniszczeniu lub "zostały zlikwidowane". Jak to możliwe, że w zakładach niszczy się dokumenty ich pracowników? I co mam teraz zrobić? - z takim problemem zwrócił się do redakcji stały czytelnik gazety Zdzisław Halamus.

Przypuszczając, że więcej osób może mieć kłopoty z odzyskaniem dokumentów, "Kurek" postanowił pomóc im w poszukiwaniach.

Gdy zakład już nie istnieje...

...dokumentów należy szukać w archiwum. Na terenie naszego województwa funkcjonują trzy archiwa - dwa w Olsztynie i jedno w Ostródzie. Tego, w którym z nich znajdują się "papiery" rozwiązanego zakładu dowiemy się w ZUS-ie. Tam do dyspozycji interesantów udostępniono spisy dokumentów i adresy archiwów, w którym są przechowywane. Potem wystarczy tylko wysłać podanie z prośbą o udostępnienie materiałów i... czekać na odpowiedź.

Gdy dokumenty zlikwidowano...

...trzeba posiłkować się posiadaną dokumentacją osobową, książeczkami ubezpieczeniowymi, pieczątkami w dowodzie, a nawet... świadkami.

- Trudności z odnalezieniem dokumentacji finansowej danej osoby, wcale nie należą do rzadkości. Dawniej zakłady mogły po 12 latach zniszczyć ją. Dłużej - bo przez 50 lat - przechowywano dokumenty osobiste. Można szukać w nich informacji o uzyskiwanych kiedyś dochodach - tłumaczy rzecznik ZUS-u Michał Kraszewski.

W wyjątkowych przypadkach można szukać osoby, która poświadczy nasze zatrudnienie oraz wysokość zarobków i udać się z nią do Sądu Pracy. Stamtąd, gdy zostanie uznana wiarygodność naszego świadka, trafimy znów do ZUS-u. Do sądu pracy należy też zwracać się, gdy dokumenty zawierają błędy. Postępowanie w takich przypadkach jest bezpłatne.

Gdy zawiodły wszelkie próby

Odnalezienie potrzebnej dokumentacji okazuje się czasami po prostu niemożliwe. Wysokość przyszłej emerytury trzeba jednak wyliczyć. W jaki sposób?

- Wtedy wyliczamy emeryturę przyjmując obowiązującą w tamtym okresie kwotę najniższej krajowej - tłumaczy rzecznik ZUS. Pamiętajmy jednak, że jest to rozwiązanie stosowane, gdy zawiodą wszystkie inne sposoby.

Katarzyna Mikulak

2003.08.20