Z półrocznym opóźnieniem zostanie oddanych do użytku 48 nowych mieszkań w dwóch budynkach, wznoszonych siłami TBS. Wzrośnie też, o 270 tysięcy, koszt budowy.

Domy z poślizgiem

O nowych blokach TBS-u można powiedzieć, że nie mają szczęścia. Długo nie można było przystąpić do budowy wobec trudności w pozyskaniu kredytu. Wykonawca, wyłoniony już w 2002 roku - czekał na decyzje banku, a w międzyczasie robił coś innego. Nie wyszedł na tym dobrze, bo te inne zadania sprowadziły na niego krach finansowy. Efekt był taki, że gdy już mógł i przystąpił do wznoszenia tebeesowskich bloków, to szybko przerwał prace. Umowę z wykonawcą miasto rozwiązało, co też wymagało czasu. Kolejną stratę "terminową" spowodowała nowa procedura przetargowa, która ostatecznie zakończyła się dopiero w poniedziałek 26 lipca - podpisaniem umowy z nowym wykonawcą, którym zostało Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunalnego z Ostrołęki.

- Budowa ma zostać zakończona w połowie przyszłego roku - mówi Alfred Kryczało, dyrektor TBS.

To o pół roku później, niż miało być. Koszt inwestycji wzrośnie o 270 tysięcy w porównaniu z pierwotnymi założeniami.

O wykonanie inwestycji ubiegały się cztery firmy (żadna nie była miejscowa!). Oferta zwycięzcy była najtańsza. Ostrołęckie przedsiębiorstwo wybuduje nowe domy za nieco ponad 3,8 mln zł (najdroższa oferta - 4,55 mln zł). Doliczając do tej kwoty już poniesione nakłady i inne koszty, całość zadania zamknie się łącznie kwotą około 4,3 mln zł.

(hab)

2004.07.28