Wójt Sławomir Ambroziak ma żal do szczycieńskiej prokuratury o to, że umorzyła postępowanie w sprawie fałszywego oskarżenia, które złożył na niego jeden z mieszkańców. Wcześniej mężczyzna ten zakłócał przygotowania do ubiegłorocznych dożynek, spożywając na stadionie alkohol. Kiedy włodarz podjął wobec niego zdecydowaną interwencję i wezwał policję, ten zrewanżował się, dzwoniąc pod numer 112 z informacją, że wójt może kierować samochodem pod wpływem alkoholu.

Donos na wójta
Wójt Sławomir Ambroziak wkroczył do akcji niczym szeryf, ale wkrótce potem sam musiał udowadniać policjantom, że nie jest czarnym charakterem

SCENY JAK Z WESTERNU

Sceny niczym z westernu rozegrały się w przeddzień ubiegłorocznych dożynek powiatowych na stadionie w Jedwabnie. W roli szeryfa wystąpił wójt Ambroziak, a czarnych charakterów – miejscowi amatorzy mocnych trunków. Był wieczór 14 sierpnia. Na stadionowej płycie trwała próba generalna uroczystości z udziałem starosty Jarosława Matłacha i zespołów, w tym ZPiT „Jedwabno” oraz zaproszonych zespołów z Ukrainy. Udział w przygotowaniach brały też dzieci. W tym samym czasie na stadionie przebywało pięciu mężczyzn znanych z zamiłowania do spożywania procentowych napojów. Jak relacjonuje uczestniczący w próbie wójt Sławomir Ambroziak, przeszkadzali oni pracownikom GOK-u i zespołom, m.in. zaczepiając kobiety i dzieci. Szczególnie „aktywny” był jeden z jegomościów, dobrze znany już ze swoich chuligańskich wybryków. Kilka lat temu uszkodził on napis „JEDWABNO” w centrum miejscowości i drewnianą rzeźbę stojącą przy GOK-u. - Obawiałem się, że tym razem zniszczy także leżącą na stadionie scenografię przygotowaną specjalnie na dożynki – relacjonuje wójt.

Spożywających alkohol mężczyzn próbowała wyprosić zastępczyni wójta. Jej wysiłki nie przyniosły jednak skutku, a sytuacja stawała się coraz bardziej nieprzyjemna.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.