W sobotnie popołudnie w Marksewie doszło do poważnego wypadku, w którym ciężko ranny został 70-letnie mieszkaniec Chełmna. Mężczyzna doznał rozległego urazu głowy. Po trwającej pół godziny resuscytacji został zabrany śmigłowcem do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.

Dramatyczna walka o życie 70-latka
Peugeot, którym podróżował 70-latek, uległ całkowitemu zniszczeniu, a ciężko ranny kierowca został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Olsztynie

W sobotę 24 czerwca po godzinie 14.00 w Marksewie kierujący peugeotem 70-letni mieszkaniec Chełmna najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków. Wskutek tego wypadł z jezdni na pobocze. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń. - Strażacy, którzy przy byli na miejsce, stwierdzili brak tętna i oddechu oraz rozle głą ranę głowy – relacjonuje bryg. Grzegorz Rybaczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Do tego poszkodowany był uwięziony w rozbitym pojeździe. Strażacy wykonali do niego dostęp za pomocą narzędzi hydraulicznych, po czym przystąpili do resuscytacji, którą prowadzili wraz z ratownikami medycznymi. Walka o życie mężczyzny miała dramatyczny przebieg. - Dopiero po około 30 minutach wrócił mu puls – mówi Grzegorz Rybaczyk. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 70-latka do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.

(ew)