Radni i sołtysi w gminie Dźwierzuty nieustannie dopominają się o naprawy dróg położonych w ich sołectwach. - Jest u nas taka tarka, że się nie da jechać – alarmował podczas sierpniowej sesji Rady Gminy radny Krzysztof Sawicki z Jeleniowa. Skarżyli się też inni - radna Aurelia Lorenz czy sołtys Rum Marianna Szynkiewicz. Okazuje się, że ich apele, przynajmniej na razie, pozostaną bez reakcji. - Nie ma pieniędzy, środki zostały na te zadania wyczerpane – odpowiadała wicewójt Jolanta Łomiak, przyznając, że nie wie skąd wziąć pieniądze.

Kiepski stan dróg gminnych zdominował interpelacje radnych i uwagi sołtysów zgłaszane podczas sierpniowej sesji Rady Gminy Dźwierzuty. Temat wywołał radny Krzysztof Sawicki, alarmując o fatalnej nawierzchni w Jeleniowie. - Tam jest taka tarka, że się nie da jechać – alarmował radny, zauważając, że w jego sołectwie Zakład Gospodarki Komunalnej nie wysypał na drogi w tym roku nawet łopaty kruszywa. - Przecież tak jak inni płacimy podatki, a my mamy zero. A takich dróg w naszym sołectwie jest nieporównywalnie więcej, jak w innych sołectwach – ubolewał radny, dociekając co w tej sytuacji zamierza zrobić prezes ZGK.