Jest dobra wiadomość – już żadna z naszych drużyn nie okupuje ostatniego miejsca w tabeli. Do bezpieczniejszych rejonów straty są jednak wciąż spore. W czołówce znajduje się tylko szczycieński SKS, który dostał jednak jesiennej zadyszki.
IV LIGA
12. kolejka
Błękitni Pasym – Mazur Ełk 2:1 (1:1)
0:1 – (16.), k.), 1:1, 2:1 - Patrycjusz Malanowski (44., 74.)
Błękitni: Brzozowski, Nakielski, B. Nosowicz, Mikulak, Świercz, Balcerzak (65. M. Nosowicz), Dobrzyński , Duplicki (74. R. Malanowski), Sokołowski, Kępka (25. Trzebiński, 85. Chrzanowski), P. Malanowski (88. Jagiełło).
Fatalna pogoda zniechęciła w sobotę wielu kibiców do przybycia na pasymski stadion, ale najwierniejsi fani Błękitnych mogli docenić ambitną postawę tego zespołu zwieńczoną zwycięstwem. Początek w wykonaniu miejscowych był wprawdzie obiecujący, ale prowadzenie objęli gości. Zespół Mazura przeprowadził akcję lewą stroną boiska, nie natrafił na specjalny opór obrony i wszystko skończyło się golem na 0:1. Pasymianie odpowiedzieli tuż przed przerwą. Z linii końcowej piłkę wycofał Duplicki, do piłki doszedł Malanowski i silnym strzałem umieścił ją pod poprzeczką. Po zmianie stron swoje okazje miały oba zespoły, ale do siatki trafili tylko bardziej zdeterminowani gospodarze.