Nowym pomysłem na wzmacnianie międzynarodowych kontaktów Szczytna jest organizowanie w naszym mieście kolonii dla litewskich dzieci. Równocześnie gościły tu dwie grupy zaproszone przez starostwo i Towarzystwo Miłośników Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej.

Słodkości z polityką

Dzieci ze szkoły podstawowej w Wielkiej Rzeszy (rejon wileński) przyjechały do Szczytna w sobotę 21 czerwca. W ciągu sześciu dni zwiedziły zabytki Szczytna i spędziły dzień w Trójmieście, odwiedzając po drodze także Malbork. Wszystkim kolonistom pobyt w naszym miescie bardzo się podobał, nie brakowało nawet chętnych do pozostania na dłużej.

- Możliwość odwiedzenia ziem naszych przodków to wspaniałe przeżycie osobiste i lekcja patriotyzmu dla rzeszańskich dzieci - powiedziała dyrektor szkoły Danuta Rałowiec.

Organizatorem i sponsorem tych atrakcji było starostwo powiatowe. Na uroczyste spotkanie w stołówce internatu szczycieńskiego LO stawiła się cała powiatowa generalicja ze starostami, byłym i obecnym, na czele. Stoły uginające się pod prezentami i słodyczami z pewnoscią interesowały dzieci bardziej niż mocno przedłużające się przemowy, nierzadko zabarwione lokalną polityką.

Śpiewy i wspomnienia

Grupa uczniów ze szkoły średniej w Białej Wace (rejon solecznicki) przyjechała do Szczytna 24 czerwca, z marszu trafiając na koncert "Arki Noego". Towarzystwo Miłośników Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej i Stowarzyszenie "Dar Serca" zorganizowały dzieciom dwutygodniowy wypoczynek, na zwiedzanie Trójmiasta przeznaczając dwa dni.

W sobotnie popołudnie (28 czerwca) organizatorzy kolonii przygotowali dla dzieci grilla. Obyło się bez powiatowych notabli i pompatycznych przemówień, a więc i klimat spotkania był przyjemniejszy, bardziej autentyczny.

Na małe przyjęcie w kameralnej atmosferze zaproszono pochodzącego z Kresów wieloletniego pedagoga i harcerza, Michała Sawicza. Jego opowieści z dawnych czasów bardzo zainteresowały młode pokolenie Kresowian. Litewskie dziewczęta z ochotą śpiewały długoletniemu dyrektorowi szkoły muzycznej wszystkie piosenki, których sobie zażyczył. A gdy przyszedł czas na prezenty, kolonijni opiekunowie dostali zadanie rozdania książek, przyborów szkolnych i maskotek. Zebrano je w czasie specjalnej akcji przeprowadzonej w szkołach i bibliotece pedagogicznej.

Katarzyna Mikulak

2003.07.09