Obie nasze drużyny minimalnie przegrały swoje ostatnie mecze rundy jesiennej, co pogorszyło ich sytuację w tabeli. W najbliższy weekend zostanie rozegrana awansem pierwsza seria wiosennej części sezonu. Zespoły Błękitnych i Omulwi zmierzą się w nich z wymagającymi przeciwnikami.

Dwie porażki na koniec rundy
Pasymianie (przy piłce Bartosz Nosowicz) nie poradzili sobie z młodymi rezerwami elbląskiej Olimpii

IV liga

15. kolejka

Olimpia II Elbląg - Błękitni Pasym 2:1 (1:0)

1:0 – (25.), 2:0 – (61.), 2:1 - (90.- samob.)
Błękitni: Brzozowski, Nakielski (85. Czaplicki), B. Nosowicz,  Mikulak, Trzebiński (55. R. Malanowski),Świercz, Sachajczuk, Sokołowski (80. Chlebowski), Chrzanowski (46. Kulesik),  Kępka (65. Jagiełło), P. Malanowski.

Spotkanie, rozgrywane na sztucznej murawie, od początku toczone było w dość szybkim tempie. Bardziej składnie przez praktycznie cały mecz grali gospodarze i to oni w 25. min objęli prowadzenie. Zawodnicy rezerw Olimpii przez kilkadziesiąt sekund utrzymywali się przy piłce, a całość akcji, przenoszonej z jednego skrzydła na drugie, zakończył celny strzał z dystansu. Po zmianie stron nadal groźniejsi byli elblążanie, którzy udowodnili swoją przewagę w 61.min., gdy zawodnik miejscowych wykorzystał podanie z prawej strony i z bliska pokonał Brzozowskiego. Dopiero w tym momencie Błękitni przystąpili do bardziej zdecydowanych działań. W 68. min Malanowski uderzył z okolic linii pola karnego w słupek, a w 83.min jego  strzał głową wylądował na poprzeczce.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.