Piękny jubileusz, setnych urodzin, obchodziła w minioną niedzielę pani Zofia Lewandowska-Połniak, mieszkanka Szczytna. Z tej okazji przybyła do niej z życzeniami liczna rodzina, rozsiana po całej Polsce, i sąsiedzi. O jubilatce pamiętała również burmistrz miasta.
Pani Zofia mieszka w Szczytnie przy ulicy Gdańskiej.
- Przyjechaliśmy tu z Wołynia, w pierwszym transporcie 15 czerwca 1945 r. – wspomina jej córka Ryszarda Świderska. Jubilatka przez całe swoje dorosłe życie zajmowała się domem. W przydomowym ogrodzie chowała nie tylko kury i gęsi, ale także krowę i prosiaki. Bardzo lubiła wyprawy do lasu na grzyby i jagody. Dziś, mimo sędziwego wieku, wciąż jest aktywna. Sama przyrządza sobie obiady, a do ulubionych jej dań należą mielone z ziemniakami i burakami. Piecze też ciasto, którym częstuje odwiedzających ją gości. Od czasu do czasu udaje się też na zakupy na rynek i do marketów. – Musi sama wybrać towar, bo jak tłumaczy, najlepiej wie czego w domu potrzeba – mówi jej córka, która wspólnie z wnukami pomaga jubilatce w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Jak tylko pozwala na to zdrowie uczestniczy w niedzielnych mszach świętych.