Na kolejowej mapie województwa trudno znaleźć miasta mogące pochwalić się odnowionymi dworcami PKP. Te niewątpliwe wizytówki poszczególnych miejscowości często znajdują się w fatalnym stanie. Niestety zalicza się do nich również obiekt w Szczytnie.

Na kolejowej mapie województwa trudno znaleźć miasta mogące pochwalić się odnowionymi dworcami PKP. Te niewątpliwe wizytówki poszczególnych miejscowości często znajdują się w fatalnym stanie. Niestety zalicza się do nich również obiekt w Szczytnie.

Jednym z chlubnych wyjątków jest Giżycko. Tamtejszy dworzec miasto przejęło już w 2005 roku i był to pierwszy tego typu przypadek w naszym województwie. Już rok później podróżni mogli korzystać z całkowicie odnowionego i zmodernizowanego obiektu. Podobna sytuacja ma miejsce w Ostródzie, gdzie również miasto przejęło budynek dworca (aktualnie w dzierżawę), i prowadzi jego szeroko zakrojony remont, którego koszt oszacowany został na 9 mln zł. (z czego 6 mln pochodzi ze środków unijnych). Po ukończeniu prac na dworcu znajdzie się miejsce m.in. dla biblioteki multimedialnej i młodzieżowego teatru. Do sztandarowych inwestycji przeprowadzonych w naszym województwie przez PKP zaliczyć na pewno trzeba modernizację dworca w Elblągu, której koszt wyniósł ponad 5 mln zł, czy też obiektów w Działdowie i Iławie. PKP planuje także dalsze modernizacje dworców. Na pierwszy ogień pójdą Olsztyn Zachodni i Ełk. O tym, że i ponadstuletni dworzec w Szczytnie wymaga remontu, nie trzeba przekonywać ani pasażerów PKP, ani osób przechodzących w pobliżu tego budynku. Czy mamy zatem jakąś szansę, że i na dworcu w Szczytnie zobaczymy ekipy remontowe?