Mieszkam w Spychowie od niedawna - przyjechałem tutaj z rodziną z Poznania, skąd uciekaliśmy przed strasznie zanieczyszczonym powietrzem (co zresztą nie jest domeną tylko stolicy Wielkopolski). Sądziłem, że na Mazurach odnajdziemy czyste powietrze, jednak się przeliczyłem...

Dym zatruwa nam życie
Zadymienie, które widać na zdjęciach, co rusz pojawia się wokół mojego domu, uniemożliwiając otwarcie okien

Rozumiem, że w sezonie grzewczym dym musi się pojawiać, choć uważam, że i tak jest on zbyt gęsty. Widzę to zresztą na przykładzie tego, ile dymu z kominka, (przy rozpalaniu od góry, które jest bardzo niedocenione), uwalniam ja, a ile sąsiedzi, choć palą długo sezonowanym drewnem. Pomijam już jednak ten problem, choć uważam, że jest on wart zajęcia się nim. Bardziej chodzi mi o zadymienia, jakich dopuszczają się moi sąsiedzi podczas nielegalnego spalania odpadów podlegających kompostowaniu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.