Zarząd Dróg Powiatowych w Szczytnie będzie miał nowego dyrektora. Kierujący tą jednostką od jedenastu lat Bogdan Nowak postanowił zakończyć karierę zawodową. - Najpierw odpocznę, a potem się zobaczy – mówi o swoich planach na przyszłość, zastrzegając, że jest typem człowieka, który nie potrafi długo usiedzieć w miejscu.
DYREKTOR W KUŹNI SAMORZĄDOWYCH KADR
Bogdan Nowak, choć od lat związany z drogownictwem, z wykształcenia jest budowlańcem i przez lata pracował w tym właśnie zawodzie. Urodził się co prawda w Szczytnie, ale jego rodzice mieszkali w Rozogach. Tam też skończył szkołę podstawową. Edukację kontynuował w Olsztynie, najpierw w technikum budowlanym, potem studiując budownictwo na ART. Na studiach poznał swoją przyszłą żonę, która pochodziła ze Szczytna. Sprowadził się tu w 1975 roku, mając 23 lata. Rok później został dyrektorem Zakładu Remontowo – Budowlanego przy Kombinacie Rolnym „Mazury”. - Pracowało tam ponad 200 ludzi. Mieliśmy swoją stolarnię, ślusarnię i betoniarnię oraz dźwigi i samochody do przewożenia betonu – wspomina Bogdan Nowak. Zakład budował osiedla głównie dla pracowników PGR-ów na terenie powiatu, w tym bloki w Kamionku czy w Leśnym Dworze oraz suszarnię w Stachach koło Wielbarka. Co ciekawe, zatrudnionych w nim było wiele osób, które później podjęły pracę w samorządach: Krystyna Lis i Lucyna Kaliszewska (Urząd Miejski) oraz Joanna Wójcicka (starostwo powiatowe).
WICEBURMISTRZ Z PRZYPADKU
Zakładem Remontowo – Budowlanym Bogdan Nowak kierował do 1990 r., czyli niemal aż do samego końca jego istnienia. W tym samym roku, w Boże Narodzenie uległ ciężkiemu wypadkowi drogowemu, który na dłuższy czas wyłączył go z aktywności zawodowej.