MKS Szczytno - DKS Dobre Miasto 0:2 (0:0)

KLASA OKRĘGOWA SENIORZY

23. kolejka

0:1 - (70.), 0:2 - (86.)

MKS: Cichy, Skonieczny, Mastyna, Głodzik, Klimek, Magnuszewski, Bartnikowski, Kacprzak, Zaręba , Pietrzak (77. Droliński), Dębek

Dziewięciu kontra dwunastu

Trudno oceniać występ zespołu, który od 29. min grał w "dziesiątkę", od 64. min już bez dwóch zawodników. Faktem pozostaje, że w pierwszych minutach, gdy MKS występował jeszcze w komplecie, szczytnianie byli dziwnie spięci, usztywnieni. Dość wyraźną przewagę osiągnęli gracze z Dobrego Miasta. Nic konkretnego z tego jednak nie wynikało. Wystarczy wspomnieć, że pierwszy celny strzał na bramkę Cichego goście oddali dopiero w 41 min. Sytuacji bramkowych w pierwszej odsłonie było jak na lekarstwo i około 300 widzom przybyłym na stadion przy ul. Ostrołęckiej poziom adrenaliny podnosił przede wszystkim olsztyński arbiter Zbigniew Czajkowski. Należał on z całą pewnością do najbardziej widocznych osób na boisku. Jego sędziowanie było co najmniej dziwne. W pierwszych trzydziestu minutach krzyk zawodnika gości równał się faulowi. Gracze lidera przy niemal każdym kontakcie z piłkarzami MKS-u padali na murawę. Sędzia ochoczo sięgał po żółte kartoniki dla szczytnian - w pierwszej połowie pokazał im je aż cztery razy. W 29. min wyciągnął również czerwoną kartkę. Arbiter dopatrzył się brutalnego przewinienia u czołowego strzelca tegorocznych rozgrywek.

Od tego momentu goście stali się dziwnie pasywni, do głosu doszli podopieczni duetu Justka-Kacak, ale nie zdołali wypracować groźniejszych sytuacji. Na jakiś czas "uspokoił" się również sędzia, który przestał reagować na sygnały dźwiękowe piłkarzy z Dobrego Miasta. Nie znaczy to jednak wcale, że gwizdał w najodpowiedniejszych momentach.

Początek drugiej połowy to niezła gra szczytnian. W 48. min Magnuszewski wyskoczył do dośrodkowania z prawej strony. Jego strzał głową trafił w plecy obrońcy i futbolówka wyszła na rzut rożny.

W kolejnych minutach było coraz gorzej. Brakowało zupełnie akcji prowadzonych prawym skrzydłem. Gra toczyła się głównie w środku pola i zapowiadało się na bezbramkowy remis. W 64. min miała miejsce sytuacja, która w decydujący sposób wpłynęła na losy spotkania. Sędzia uznał, że czysto interweniujący Bartnikowski sfaulował zawodnika DKS-u. Pokazał mu żółtą kartkę, a ponieważ był to już drugi kartonik w tym kolorze, szczycieński pomocnik po chwili opuścił boisko. Na skutki nie trzeba było długo czekać. W 70. min wrzutkę z lewej strony spożytkował wbiegający gracz lidera i strzałem głową pokonał Cichego. Na 4 minuty przed końcem goście ponownie przeprowadzili akcję lewym skrzydłem. Tym razem piłka dogrywana była dołem. Obrońcy MKS-u zostawili nieobstawionego gracza z Dobrego Miasta, który strzałem przy słupku ustalił wynik meczu.

Dwóch czołowych zawodników MKS-u zabraknie w najbliższym, środowym spotkaniu przeciwko GRANICY Bezledy (mecz w Bezledach).

BŁĘKITNI Pasym - CZARNI Olecko 4:1 (1:0)

1:0 - Marcin Gołębiewski (1.), 2:0 - Konrad Pławski (55.), 3:0 - Marek Gawdziński (77.), 4:0 - Marcin Gołębiewski (79.)

BŁĘKITNI: Stefaniak (82 Martin), Michałek, Ziętak, Młotkowski, Ziółek, Pławski, Łachmański (80. Obiedziński), Jastrzębski (56. Jawoszek), Gołębiewski, Foruś (75. Łączyński), Gawdziński

Pasymianie, którym w rundzie wiosennej wiedzie się różnie, tym razem potrafili pokazać swoją wyższość nad przeciwnikiem.

Już w 25. sekundzie spotkania Gołębiewski, wykorzystując podanie Ziółka, uderzył pod poprzeczkę i było 1:0. Kolejne minuty to liczne akcje pasymian i nieudane próby podwyższenia wyniku. Najbliższy powodzenia był chyba Gołębiewski, który w 33. min nie poradził sobie z bramkarzem, będąc w sytuacji sam na sam.

Gospodarze zagrali skuteczniej w drugiej odsłonie. W 55. min Pławski zdecydował się na strzał z 18 m. Piłka odbiła się od obrońców i wpadła do siatki obok zdezorientowanego bramkarza. Na następnego gola kibice w Pasymiu czekali do 77. min. Z 16 m strzelał Gawdziński. Piłka przełamała palce bramkarza i po raz kolejny zatrzepotała w siatce. Kilka chwil później dośrodkowuje Pławski, a Gołębiewski półgórnym strzałem podwyższa na 4:0.

W ostatnich minutach goście spróbowali powalczyć o bramkę honorową i ta sztuka się im udała. Na trzy minuty przed końcem Jawoszek sfaulował w obrębie "szesnastki" gracza CZARNYCH. Egzekutor nie miał większych problemów z pokonaniem Martina, który pojawił się między słupkami w 82. min.

Dziś, czyli w środę pasymianie rozgrywają wyjazdowe spotkanie z WARMIĄ Olsztyn. W niedziele zmierzą się u siebie z POLONIĄ Lidzbark Warmiński.

PŁOMIEŃ Ełk - WARMIA Olsztyn 5:1 (3:0)

MAMRY Giżycko - ZNICZ Biała Piska 2:0 (0:0)

OLIMPIA Miłki - JURAND Barciany 0:1 (0:1)

ŁYNA Sępopol - GRANICA Bezledy 1:0 (1:0)

MAZUR Pisz - POLONIA Lidzbark Warmiński 3:2 (1:0)

PISA Barczewo - CRESOVIA Górowo Iławeckie 3:1 (1:1)

TABELA

1.DKS 22 54 77:22 2.PŁOMIEŃ 22 51 60:22 3.MKS 22 46 53:19 4.MAMRY 22 41 41:33 5.PISA 22 40 45:30 6.POLONIA 22 36 44:35 7.GRANICA 22 35 36:38 8.WARMIA 22 28 36:37 9.BŁĘKITNI 22 27 42:54 10.MAZUR 22 25 27:37 11.ŁYNA 22 23 27:39 12.OLIMPIA 22 21 21:38 13.JURAND 22 21 24:48 14.CRESOVIA 22 18 27:46 15.CZARNI 22 15 15:44

 

16.ZNICZ		22  14  18:51

JUNIORZY STARSI

START Działdowo - OMULEW Wielbark 4:3 (2:3)

br.: Adrian Królicki (15.), Łukasz Nowotczyński (27.), Marcin Wilga (30.)

MKS Szczytno - CZARNI Olecko 1:4 (0:3)

br.: Robert Ambroziak (70.)

JUNIORZY MŁODSI

NIEDŹWIEDŹ Ramsowo - BŁĘKITNI Pasym 0:7 (0:2)

br.: Rafał Wiśniewski (23.), Michał Obidziński ( 35., 44., 52.), Krystian Zalewski (47.), Michał Wieczorek (72.), Michał Brzostek (76.)

START Działdowo - OMULEW Wielbark 4:1 (4:0)

br.: Mateusz Abramczyk (79.)

MŁODZICY

NAKI II Olsztyn - MKS Szczytno 8:0 (2:0)

NAKI I Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 11:1 (2:0)

br.: Daniel Przecioska (68.)

TRAMPKARZE

NAKI II Olsztyn - MKS Szczytno 3:0 (3:0)

NAKI I Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 5:2 (3:1)

br.: Michał Jastrzębski (5.), Piotr Domżalski (40.)

KLASA "A"

16. kolejka

POJEZIERZE Prostki - GKS Dźwierzuty 5:3 (1:0)

Bramki dla GKS: Cezary Zaborowski (60.), Rafał Hintz (75.), Dariusz Zawitowski (82.)

GKS: Balcerzak, Zawitowski, Hintz, Szymański, C. Zaborowski, Kempa, (46. Siwek), Rapińczuk, Rutkowski , Kornatowski, D. Zaborowski, Bieńko (65. Hoffer)

Gospodarze szybko zdobyli gola, który okazał się jedyną bramką w pierwszej połowie. Po przerwie gospodarze dołożyli kolejne trzy trafienia i zanosiło się na pogrom. Gracze z Dźwierzut wzięli się jednak do pracy i wyraźnie zmniejszyli rozmiary porażki. Zdaniem sekretarza GKS-u Henryka Biruka gdyby mecz trwał dłużej, można by nawet pokusić się o remis.

POGOŃ Banie Mazurskie - POGOŃ Ryn 0:6

ORZEŁ Stare Juchy - VĘGORIA Węgorzewo 0:1

SALĘT Boże - START Kozłowo 4:1

DARZ BÓR Piecki - MLKS Orzysz 5:0

MAZUR Wydminy - MRĄGOWIA II/VICTORIA Baranowo 3:0

TABELA

1.VĘGORIA 16 42 62:18 2.POJEZIERZE 16 41 62:26 3.POGOŃ R. 16 24 31:24 4.START 16 22 25:37 5.GKS 16 21 36:30 6.ORZEŁ 16 21 31:25 7.SALĘT 16 21 25:23 8.MAZUR 16 19 22:40 9.MRĄGOWIA II 16 15 36:42 10.DARZ BÓR 16 14 20:31 11.MLKS 16 11 14:34

 

12.POGOŃ B.M.	16 10 23:64

JUNIORZY

POJEZIERZE Prostki - GKS Dźwierzuty 1:0 (1:0)

KLASA "B"

14. kolejka

WPZ Lemany - OLIMPIA II Olsztynek 6:2 (3:1)

Bramki dla WPZ: Michał Kwiecień (20., 44. -k., 89.), Marek Kordas (24.), Wiesław Nowakowski (52.), Paweł Kurpiewski (80.)

WPZ: Błaszczak, Saluszewski (40. Malinowski), Mierzejewski, A. Nowakowski, Ryłka, Lisiewski (65. Obrębski), W. Nowakowski, Gołota (46. Walerzak), Kordas, Kwiecień, Kurpiewski

Początek to niespodzianka: w 10. min po błędzie obrony gracz OLIMPII wpakował piłkę do bramki gospodarzy. Później było standardowo. W 52. min po strzale W. Nowakowskiego z dystansu gospodarze prowadzili już 4:1. Wprawdzie goście zdobyli bramkę z karnego, ale w końcówce niepodzielnie panowali podopieczni Tadeusza Sosnowskiego, którzy jeszcze dwukrotnie trafiali do siatki.

STRAŻAK Olszyny - VEL Dąbrówno 2:3 (1:1)

Bramki dla STRAŻAKA: Marcin Ceberek (34.), Zbigniew Sobotka (65.)

STRAŻAK: Gadomski, S. Kozicki (86. Jędraś), Gala (81. Łepkowski), Ryszard Kozicki, Robert Kozicki, A. Rapacki, G. Kozicki (48. Sobotka), Prusiński, Ceberek, Przybysz, T. Kozicki

Znaczna część pierwszej odsłony należała do gospodarzy, którzy swoją przewagę udokumentowali w 34. min. Tuż po wznowieniu goście jednak wyrównali. Po zmianie stron więcej sił zachowali gracze z Dąbrówna, obejmując w 50. min prowadzenie. Wprawdzie STRAŻAK po kwadransie doprowadził do remisu, lecz przyjezdni w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.

ZRYW Jedwabno - MAZUR Świętajno 1:0 (1:0)

Bramka dla ZRYWU: Patryk Włodkowski (38.)

ZRYW: Mateusiak, B. Dšbrowski, Mierzejewski, P. Włodkowski, Podlecki, M. Włodkowski, Sznajder, Zapadka, Dunajski, Rosiński, Żmijewski

MAZUR: Wielk, Witkowski, Piotrowski, Mięsak, P. Dšbrowski, Walas, Piekarski, Pantel, Gšdek, Paradowski, Zembrzuski

Na boisku, choć przewagę miał MAZUR, lepsi o jedną bramkę byli gospodarze. W zespole ZRYWU wystąpił jednak nieuprawniony zawodnik i prawdopodobnie przyznany zostanie walkower.

WIÓREK Zagrzewo - ORZYC Janowo 5:2 (1:1)

MAX-BUD Piątki - ŹRÓDLANI Łyna 1:3 (0:2)

TABELA

1.WPZ 14 42 78:11 2.ZRYW 14 29 39:25 3.VEL 14 21 43:40 4.ŹRÓDLANI 14 21 33:37 5.OLIMPIA II 14 20 28:38 6.MAZUR 14 18 22:24 7.WIÓREK 14 18 30:35 8.STRAŻAK 14 14 24:30 9.MAX-BUD 14 13 27:41

 

10.ORZYC		14  7 26:55

 

2005.05.18