Elżbieta Jabłonowska z Jerut i Beata Nikołajuk z Kolonii to kolejne finalistki Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Sołectwo, którego reprezentant zajmie I miejsce, otrzyma w nagrodę od starosty 3 tys. zł, II miejsce jest premiowane kwotą 2 tys. zł, a III miejsce – 1 tys. złotych.

Nasz Plebiscyt powoli zbliża się już do końca. Do wyboru tegorocznego zwycięzcy pozostał jeszcze niecały miesiąc. Przypominamy, że w II etapie czytelnicy wybierają Supersołtysa spośród piętnaściorga finalistów. Głosować można za pomocą kuponów zamieszczanych w kolejnych numerach „Kurka”. Głosy oddane w I etapie Plebiscytu nie sumują się z tymi z II. W tym tygodniu prezentujemy finalistki z gminy Świętajno.

ELŻBIETA JABŁONOWSKA (Jeruty)

Elżbieta Jabłonowska. Beata NikołajukFunkcję sołtysa sprawuje już trzecią kadencję. W Jerutach mieszka od 17 lat, a przeprowadziła się tu za pochodzącym z tej wsi mężem. Ma trzech synów w wieku 16,14 i 9 lat. Pracuje w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Świętajnie. Pani Elżbieta to ubiegłoroczna zwyciężczyni naszego Plebiscytu. Za wygrane przez nią dla sołectwa 3 tys. zł zakupiono do mieszczącej się w szkole świetlicy sprzęt do ćwiczeń – elektryczną bieżnię i rower stacjonarny. - Ze względu na pandemię przez długi czas nie mogliśmy z nich korzystać, ale teraz jest taka możliwość – cieszy się pani Elżbieta. W Jerutach mieszkańcy mają do dyspozycji również siłownię plenerową. W ramach funduszu sołeckiego w tym roku planowany jest festyn. - Ludzie już nie mogą się go doczekać – mówi sołtys. Przyznaje, że pandemia wstrzymała wiele zaplanowanych działań i spowodowała, że mieszkańcy nie mieli żadnych rozrywek. Ma nadzieję, że teraz to się zmieni. Marzy się jej reaktywowanie grupy pań uczęszczających na aerobik. - Chcemy go znów zorganizować na miejscu, żeby panie nie musiały jeździć na zajęcia do Szczytna czy Świętajna – mówi pani Elżbieta.

Chwali mieszkańców Jerut za to, że zawsze pomagają w utrzymaniu estetyki wsi. Zapewnia, że chętnie zgłaszają się do wszelkich prac, np. koszenia trawy i usuwania chwastów. Szczególnie na sercu leży jej dobro młodzieży.

- W ostatnim czasie skupiliśmy się na seniorach, zapominając nieco o młodzieży, która przeżywa trudny okres – uważa sołtys. Dlatego zależy jej na tym, aby stworzyć młodym ludziom warunki do aktywnego spędzania czasu. W Jerutach są ku temu możliwości, bo we wsi jest boisko wielofunkcyjne, na którym młodzież chętnie uprawia sport.

Pasją pani Elżbiety jest uprawa kwiatów. W wolnych chwilach lubi też czytać książki.

 

BEATA NIKOŁAJUK (Kolonia)

Sołtysem jest pierwszą kadencję. W Kolonii mieszka od urodzenia. Ma męża Daniela i 12-letnią córkę Olę. W sezonie pracuje w jednym z pensjonatów, zimą skupia się na prowadzeniu domu. Wtedy też ma najwięcej czasu na zajmowanie się sprawami sołectwa. Obecnie mieszkańcy przygotowują się do organizacji imprezy z okazji 200-lecia wsi. - Miała się ona odbyć w zeszłym roku, ale nasze plany pokrzyżowała pandemia – mówi sołtys. Wówczas udało się jedynie ustawić tablicę informacyjną przybliżającą historię wsi.

W tym roku, w ramach funduszu sołeckiego, planowane jest zagospodarowanie terenu dawnego boiska. Został on wstępnie uporządkowany, wykarczowano rosnące na nim chwasty i samosiejki. - Teraz chcemy urządzić w tym miejscu skwery i ustawić ławeczki – zdradza sołtys. W przyszłym roku ma tu powstać także boisko do piłki plażowej.

Obecnie w Kolonii mieszka 720 osób. Większość pracuje poza miejscowością, część znalazła zatrudnienie w miejscowym tartaku. Z rolnictwa utrzymuje się już bardzo niewiele rodzin.

Pani Beata zdradza, że jej największym marzeniem jest sprawienie, aby Kolonia stawała się coraz piękniejsza. Jej hobby to gotowanie. Lubi też spędzać czas aktywnie – uprawia nordic walking i jeździ na rowerze.

(ew)