Zakończyły się dwie sprawy sądowe związane z głośnym konfliktem w Domu Pomocy Społecznej w Szczytnie. W tej dotyczącej mobbingu, wszystkie zarzuty stawiane przez jedną z pracownic zostały oddalone. Z kolei w procesie z powództwa DPS przeciwko jednemu ze związków zawodowych oraz jego przewodniczącej zawarto ugodę. Obie kobiety, których dotyczyły sprawy, z końcem sierpnia odeszły z pracy w domu pomocy.
SATYSFAKCJONUJĄCA UGODA
Konflikt w Domu Pomocy Społecznej w Szczytnie pomiędzy kierownictwem jednego z działających w nim związków zawodowych, dyrekcją oraz częścią broniącej ją załogi przybrał na sile latem ubiegłego roku. Wtedy to na antenie TVP1 wyemitowano reportaż, z którego wynikało, że w placówce dochodzi do szeregu nieprawidłowości. Najpoważniejszy zarzut dotyczył zgonu jednej z mieszkanek. Z wypowiedzi przewodniczącej związku, Katarzyny Baranowskiej wynikało, że kobieta zmarła wskutek masowego zatrucia. W programie padły także zarzuty o mobbing.
Dyrekcja Domu Pomocy Społecznej wystąpiła przeciwko związkowi i jego szefowej na drogę sądową o ochronę dóbr osobistych. Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie