W poprzedniej części opisałem błędy, przez które powstały problemy z ulicą Powstańców Warszawy.
Pierwszy błąd: nieuzgodnienie rozwiązań z właścicielami posesji na etapie projektowania. Drugi błąd: nierozpoznanie potrzeb i interesów mieszkańców. Emocje nie opadają, a świadectwem tego jest już 29 komentarzy zamieszczonych w wersji internetowej „KM”, które wnikliwie przeczytałem. Komentator „mol” zasugerował, abym zapoznał się z dokumentacją projektową ulicy, co też uczyniłem. Okazało się, że wyeliminowanie pierwszego błędu, tj. uzgodnienie na etapie projektowania rozwiązań z właścicielami posesji było niewykonalne. Dlatego, że nie byłoby co pokazywać do uzgadniania. Wyszło na jaw, że projekt budowlany nie posiada przekrojów poprzecznych (profili) w osi zjazdów oraz rzędnych projektowanych w osi bram i furtek. Więcej, projekt nie ma żadnych przekrojów poprzecznych, czyli ważnego składnika części rysunkowej, każdego dobrze opracowanego projektu drogi - ulicy, a ukazującego zmiany w ukształtowaniu terenu. Niewtajemniczonych informuję, że projekt budowlany składa się z dwóch części: planu zagospodarowania terenu i projektu architektoniczno – budowlanego. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego część rysunkowa projektu zagospodarowania terenu powinna określać m.in. (cytat): „ukształtowanie terenu, z oznaczeniem zmian w stosunku do stanu istniejącego, … charakterystyczne rzędne i przekroje pionowe terenu”. Natomiast projekt architektoniczno – budowlany w części rysunkowej powinien przedstawiać m.in. (cytat): „profile przeprowadzone w charakterystycznych miejscach obiektu budowlanego, konieczne do przedstawienia: a) układu funkcjonalno-przestrzennego obiektu budowlanego, b) rozwiązań budowlano-konstrukcyjnych obiektu budowlanego i jego powiązania z podłożem oraz przyległymi obiektami budowlanymi”.
Rozwiązanie wysokościowe ulicy w projekcie jest oderwane od istniejącego ukształtowania terenu, czego dowiódł efekt wykonanych robót.